Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszuści metodą "na wypadek" grasowali w Żarach. Nikt nie dał się nabrać

KPP Żary
Do dyżurnego żarskiej policji zadzwoniło 10 osób, informując o telefonach od oszustów
Do dyżurnego żarskiej policji zadzwoniło 10 osób, informując o telefonach od oszustów KPP Żary
Oszuści telefonowali do mieszkańców Żar informując, że ich dzieci miały wypadek. Żądali w zamian za "załatwienie sprawy" od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Na szczęście nikt nie dał się oszukać.

W poniedziałek 20 października do jednej z mieszkanek Żar zatelefonowała kobieta podając się za jej córkę. Poinformowała, że miała wypadek i potrzebuje 85 tys. złotych na wpłacenie kaucji.

Słuchawkę przekazała mężczyźnie, który podał się za policjanta. Potwierdził on słowa kobiety. Mieszkanka Żar, wykazując przytomność umysłu, zapytała mężczyznę o dane personalne córki, wtedy to oszust niezwłocznie rozłączył się.

W tym dniu do dyżurnego żarskiej jednostki w ciągu kolejnych dwóch godzin zadzwoniło jeszcze 10 osób, informując o podobnych telefonach, różniących się jedynie kwotą jaką żądali oszuści. Na szczęście żadna z osób zgłaszających nie dała się oszukać.

Zobacz też: Tych ludzi szuka lubuska policja (zdjęcia)

Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska