Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bulwersująca interwencja strażników miejskich w Szczecinku. Lecą głowy [wideo]

Rajmund Wełnic
Poszkodowany to Grzegorz Milcarek, drobny chłopak, o dziecięcej jeszcze twarzy. Mimo że od zdarzenia minęło ponad dwa tygodnie, w jednym oku ma wciąż krwawe wybroczyny.
Poszkodowany to Grzegorz Milcarek, drobny chłopak, o dziecięcej jeszcze twarzy. Mimo że od zdarzenia minęło ponad dwa tygodnie, w jednym oku ma wciąż krwawe wybroczyny. Rajmund Wełnic
Strażnik odpowiedzialny za skandaliczną interwencję wobec młodego mieszkańca Szczecinka już stracił pracę, dwóch kolejnych zostało urlopowanych, a komendant Straży Miejskiej oddał się do dyspozycji burmistrza - takie są na razie efekty sprawy, która wstrząsnęła ratuszem.

Jak już informowaliśmy na naszej stronie www.gk24.pl, Szczecinek od kilku dni żyje sprawą bulwersującej interwencji strażników. Przypomnijmy - na początku października do grupki młodzieży przebywającej wieczorem na placu Wolności w centrum Szczecinka podjechał patrol Straży Miejskiej. Wylegitymowali młodych ludzi, jeden z nich nie miał dokumentów, ale twierdzi, że podał swoje dane. Strażnicy zażądali, aby wsiadł do radiowozu i podpisał jakiś dokument. Początek zajścia telefonem komórkowym sfilmowali świadkowie zajścia.

Czytaj też >>> Tak interweniuje Straż Miejska w Szczecinku. "Chcesz więcej gazu?" [wideo] NOWE FAKTY

Widać, a raczej słychać, jak sytuacja robi się nerwowa. To co działo się w środku pojazdu nagrał także 20-latek. Dźwięk jest na nagraniu udostępnionym w internecie. Słychać jak funkcjonariusze kilka razy domagają się, aby chłopak podpisał jakieś zeznania. Ten początkowo nie chce, dopytuje się za co został zatrzymany. Tłumaczy, że nic nie zrobił. Strażnik pyta "podpisujesz, czy nie" - "nie" pada w odpowiedzi. Następnie słychać odgłosy szamotaniny, psiknięcie gazu, jęki poszkodowanego, przekleństwa i wymioty.

- Chcesz więcej gazu?- pyta strażnik. - Co pan robisz, udusisz mnie pan - krzyczy zatrzymany. - Ch.. mnie to obchodzi - słychać. W końcu 20-latek godzi się coś podpisać, ale źle się czuje, więc strażnik pyta się, czy zawieźć go do ZOZ-u (zespołu opieki zdrowotnej). Ten mówi najpierw, że nie chce, że sam dojdzie. W raporcie z swoich działań SM podaje, że tego dnia podjęto interwencję wobec grupy zakłócającej porządek, a jeden z mężczyzn był agresywny i ubliżał strażnikowi, został obezwładniony i umieszczony w radiowozie. W czasie przewożenia miał uderzać głową w ściany pojazdu i został przewieziony do szpitala na badania.

Poszkodowany to Grzegorz Milcarek, drobny chłopak, o dziecięcej jeszcze twarzy. Mimo że od zdarzenia minęło ponad dwa tygodnie, w jednym oku ma wciąż krwawe wybroczyny. - Najpierw mnie skopali i tłukli pałką, ale nie zawieźli mnie na żadne badania, po prostu wysadzili pod szpitalem i odjechali - mówi. - Obdukcję zrobiłem na drugi dzień (stwierdziła powierzchowne urazy ciała i głowy - red.), bo tak poradził mi brat, a na prokuraturę zgłosiłem się już potem. Twierdzi, że to nie pierwsza jego taka przygoda ze strażnikami. - Zwykle mnie przeszukiwali, tym razem zapomnieli i zdołałem włączyć nagrywanie w komórce - mówi.

W Szczecinku od dwóch dni urzędują ekipy wszystkich ogólnopolskich telewizji, rozgłośni radiowych, agencje prasowe i gazet. Na specjalnym briefingu przed ratuszem rzecznik Jerzego Hardie-Douglasa, burmistrza Szczecinka, Tomasz Czuk poinformował, że jeden ze strażników biorących udział w interwencji został już zwolniony ze służby (były policjant, zawodnik taekwondo - red.), a dwóch pozostałych jest urlopowanych do czasu wyjaśnienia sprawy. - Komendant SM Grzegorz Grondys oddał do dyspozycji burmistrza, który jeszcze nie zdecydował, czy przyjmie jego dymisję - mówił.

- Postępowanie jest w początkowej fazie, otrzymaliśmy skargę na bezpodstawną interwencję funkcjonariuszy SM - mówi zastępca prokuratora rejonowego w Szczecinku. - Koledzy zatrzymanego nagrali początek interwencji, on sam dźwięk z tego co działo się w radiowozie. Na tym etapie mogę powiedzieć, że na tym etapie nie wszystko jest oczywiste. Chociażby to, że wobec tego mężczyzny wcześniej wielokrotnie były podejmowane interwencje z powodu zakłócania porządku. Śledczy zabezpieczyli już także nagrania z kamer lokalnej kablówki, banku i monitoringu miejskiego obejmujące miejsce zdarzenia.
Żelazo, póki gorące, kuje także szczecinecka opozycja szykująca się do wyborów.

- W naszym programie mamy likwidację Straży Miejskiej - Grzegorz Poczobut z Sojuszu Lewicy Demokratycznej zapowiada, że chce, aby w tej sprawie w referendum wypowiedzieli się mieszkańcy Szczecinka

To nie pierwsza wpadka szczecineckiej Straży Miejskiej. Kilka miesięcy temu Szczecinek odwiedził Emil Rau, dziennikarz TVN Turbo, słynny "łowca radarów". Nagrał, jak kierowca radiowozu SM popełnia wykroczenia drogowe (sprawa toczy się aktualnie w sądzie), a następnie został dość obcesowo potraktowany w komendzie. Burmistrz przepraszał potem za zachowanie strażników. Przed miejscowym Sądem Rejonowym toczy się także proces policjanta i strażnika, którzy w lecie zeszłego roku mieli wywieźć do lasu 25-latka, wobec którego podejmowali interwencję. Poszkodowany twierdzi, że został poturbowany, psiknięty gazem, a na koniec pozostawiony na odludziu. Z kolei w 2002roku inny strażnik został skazany za to, że wywiózł w ustronne miejsce żebrzącego obywatela Rumunii, przeszukał go i zabrał kilkaset złotych. Jeszcze w latach 90. SM "zasłynęła" w całym kraju sposobem na pozbywanie się z ulic rumuńskich Romów - zgarniała ich, wywoziła na dworzec kolejowy, wsadzała do pierwszego lepszego pociągu i ekspediowała w Polskę.

Grzegorz Milcarek mówi, że sprawę nagłośnił w mediach i zgłosił do prokuratury, bo bał się o swoje bezpieczeństwo. - Chodziłem po ulicach i wciąż spotykałem tego strażnika, który pracował jakby nigdy nic się nie stało i obawiałem się, że znowu będę miał z nim do czynienia - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!