Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Sprzedam jeża". Tyle, że to w Polsce zakazane

(pij)
Handel jeżami jest w Polsce zakazany
Handel jeżami jest w Polsce zakazany Piotr Jędzura
"Odsprzedam jeża w dobre ręce" brzmi ogłoszenie na aukcyjnym portalu internetowym. Problem w tym, że polskie dzikie jeże są pod ścisłą ochroną i nie wolno nimi handlować. - Sprawę nielegalnego handlu zwierzętami zgłaszam do prokuratury - mówi zielonogórzanka Katarzyna Kornecka prowadząca akcję adopcyjną jeży pigmejskich.

Ogłoszenie z Ostrowca Świętokrzyskiego pojawiło się na znanym portalu aukcyjnym. "Odsprzedam jeża w dobre ręce, chcę tylko częściowy zwrot kosztów solidnego terrarium 91x28 cm no i utrzymania. Razem ok. 200 zł. Gdyby ktoś reflektował, to proszę bardzo mogę odrobinę ponegocjować". Chodzi o samiczkę jeża. Dalej czytamy, że jeż ma około pięciu miesięcy i uratowany jako maluszek został bez mamy. Dalej sprzedawca pisze: "Odpasiony, zdrowy jak koń, nie zmanierowany". Dla zainteresowanych wylicza, że miesięczny koszt utrzymania jeża to ok. 30 zł. To wydatki na kocią karmę oraz robaki.

- Problem w tym, że polskie jeże dzikie znajdują się pod ścisłą ochrona gatunkową i absolutnie nie wolno nimi handlować - mówi zielonogórzanka Katarzyna Kornecka prowadząca akcję adopcyjną jeży pigmejskich.
Kornecka zapoznała się już z aukcją. Zebrała również materiał dowodowy. - Sprawę poważnego naruszenia przepisów zgłaszam w prokuraturze jako doniesienie o popełnieniu przestępstwa - mówi.

Populacja jeży maleje. - Migrują z lasów do miast w poszukiwaniu śmieciowego jedzenia i niestety giną na drogach lub są rozszarpywane przez zwierzęta - mówi Kornecka. Dodaje, że jak tak dalej pójdzie, to w 2030 r. w Polsce nie będzie jeży. Tymczasem ich obecność jest bardzo ważna w środowisku. - Zjadają małe myszki i szczurki oraz różnego rodzaju robaki. Możemy sobie tylko wyobrazić, co będzie kiedy zabraknie jeży w środowisku - mówi K. Kornecka.

Kornecka na co dzień zajmuje się akcją adopcyjną pigmejskich jeży afrykańskich. - Są kupowane często jako prezent dla dzieci, ale kiedy podrosną zostają po prostu wyrzucane - mówi.

Zobacz też: Żubr maszeruje przez Lubuskie. Internauta nagrał go na polu pod Starym Kurowem (wideo)

Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska