Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wpadła szajka złodziei. Ukradli 150 aut wartych ponad 6 mln zł

(pij)
Gang złodziei ukradł ok. 150 samochodów wartych w sumie 6 mln zł.
Gang złodziei ukradł ok. 150 samochodów wartych w sumie 6 mln zł. Archiwum policji
CBŚ i zielonogórska prokuratura rozbiła szajkę złodziei samochodów, którzy ukradli ok. 150 aut wartych w sumie ponad 6 mln zł. W czwartek, 9 października dwie osoby zostały aresztowane. Śledztwo nadal trwa.

To jedna z tzw. grubszych spraw prowadzonych przez zielonogórską prokuraturę okręgową. Do chwili obecnej w sprawie szajki złodziei samochodów zatrzymanych zostało już 18 osób. Wszyscy są mieszkańcami województwa lubuskiego w wieku od 18 do 60 lat. Jeden z szefów grupy, 40-letni mieszkaniec jednej z miejscowości pod Zieloną Górą, został zatrzymany w Holandii na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Kolejnych członków szajki zatrzymano w Niemczech. W czwartek, 9 października na wniosek zielonogórskiej prokuratury dwie osoby z przestępczej grupy zostały aresztowane przez sąd w Zielonej Górze. Zatrzymania członków złodziejskiej szajki odbywały się w ramach współpracy śledczych z Niemiec i Polski.

Jak ustalono, w grupie obowiązywał ścisły podział zadań. Wyznaczone osoby włamywały się do samochodów. Inni członkowie gangu mieli za zadanie przewieźć pojazd z miejsca kradzieży do "dziupli". Jeszcze inni byli odpowiedzialni za rozbieranie pojazdów na części i ich sprzedaż lub sprzedaż pojazdu w całości. Złodzieje byli wyjątkowo skuteczni, często podczas jednego wyjazdu sprawcy kradli nawet 4 samochody.

Zobacz też: Akcja policji na moście w Nowej Soli. Zatrzymano złodziei luksusowych aut

Łupem gangu padły głównie mercedesy sprintery, volkswageny caddy i touran, volkswageny T5, audi, skody oraz seaty. Na początku przestępczej działalności, która ruszyła w 2009 r. mężczyźni kradli w Niemczech. Z czasem pojazdy zaczęli kraść również na terenie Polski. Szajka ukradła w sumie 150 samochodów, których wartość to ponad 6 mln zł. Z tego 20 sztuk ukradzionych zostało w Polsce.

Powstał polsko-niemiecki zespół śledczy

Kluczem do rozpracowania przestępczej działalności grupy okazało się połączenie działań funkcjonariuszy z Polski i Niemiec. Realizacją działań zajął się specjalnie w tym celu powołany polsko-niemiecki zespół śledczy. W skład weszli prokuratorzy z zielonogórskiej okręgówki, Prokuratury ds. Zwalczania Zorganizowanej Przestępczości z Brandenburgii oraz funkcjonariusze CBŚ z Zielonej Góry i Wydziału ds. Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej Krajowego Urzędu Kryminalnego Brandenburgii. Decyzję o powołaniu takiego zespołu, pierwszego w województwie lubuskim i drugiego w kraju, podjął Prokurator Generalny Andrzej Seremet i Prokurator Generalny Landu Brandenburgii dr Erardo Cristoforo Rautenberg podpisując w listopadzie zeszłego roku umowę.

Prowadzona wspólnie przez prokuratorów z Polski i Niemiec sprawa ma charakter rozwojowy.

Zobacz też: Kradną auta głównie na części. Sprawdź, jakie najczęściej

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska