Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

25 tys. zł brutto premii dostał szef szpitala w Słubicach. A pracownicy?

Beata Bielecka
Zygmuntowi Basiowi udało się nie tylko wypracować zysk, ale też oddłużyć szpital.
Zygmuntowi Basiowi udało się nie tylko wypracować zysk, ale też oddłużyć szpital. Beata Bielecka
25 tys. zł brutto premii dostał szef lecznicy. A pracownicy? - Oni też dostali, już w grudniu - odpowiada Zygmunt Baś.

Ponad 1 mln zł zysku zanotowała w ubiegłym roku spółka zarządzająca szpitalem w Słubicach (100 proc. udziałów ma w niej powiat). To właśnie ten wynik finansowy i przeprowadzone w lecznicy inwestycje dały spółce, w połowie września, tytuł lidera biznesu w województwie lubuskim. Z. Baś pytany przez nas wówczas o klucz do sukcesu podkreślił m.in. doskonałe porozumienie z pracownikami szpitala. Reakcją na te słowa był list, który przeszedł do naszej redakcji, krótko po gali.

- Nie ma żadnego porozumienia na linii prezes - pracownicy, a za całkowite kłamstwo należy uznać stwierdzenie, że zostały wypłacone pracownikom premie, opiewające na ogólną kwotę 120 tys. zł, o czym jest mowa w artykule - stwierdził pracownik szpitala (nazwisko do wiadomości redakcji).

Ponieważ prezes był na długim urlopie dopiero wczoraj mogliśmy go zapytać o premie, o których wspominał nam we wrześniu.
- Oczywiście, że przeznaczyliśmy, dokładnie, 126 tys. zł na premie, które wypłaciliśmy wszystkim pracownikom już w grudniu (1 mln zł zysku wypracowano w ub. roku - przyp. red.), a conto tego, co dopiero mieliśmy dostać za tzw. nadwykonania - tłumaczył prezes nie ukrywając zdenerwowania z powodu "kłamliwych informacji przekazanych redakcji".

Wczoraj nie udało nam się skontaktować z autorem listu. Wcześniej podkreślał jednak, że sprawa niewypłaconych premii dotyczy obecnego roku. - Wiadomym nam jest, że starostwo powiatowe przeznaczyło pieniądze na wypłatę premii, jednak dziwnym trafem nie trafiły do zainteresowanych (...). Na kpinę zakrawa w tej sytuacji żądanie pana prezesa Basia, skierowane do starosty słubickiego, o wypłatę mu kilkudziesięciu tysięcy złotych premii, która miałaby być dla niego gratyfikacją za szczególne osiągnięcia w zarządzaniu spółką - dodał autor listu.

O co w tym wszystkim chodzi? - zapytaliśmy wczoraj wicestarostę Leopolda Owsiaka. Okazało się, że na początku wakacji uczestniczył w zgromadzeniu wspólników i potwierdził, że rozmawiano wówczas m.in. o premiach dla pracowników lecznicy, tych niższego szczebla.

- Zapadła wtedy decyzja, żeby załodze, głównie personelowi średniemu, bez lekarzy, przyznać drugą transzę premii za wypracowany w ub. roku zysk. Nie wiem dlaczego dotychczas do tego nie doszło. Zdaje się, że spółka nie dostała jeszcze pieniędzy za kolejne nadwykonania, które miały być źródłem finansowania tych premii - stwierdził L. Owsiak. Przyznał też, że powiat rzeczywiście wypłacił premię Z. Basiowi, ale zasłaniając się tajemnicą umowy o pracę nie chciał mówić o kwotach.

Nieoficjalnie wiemy, że umowa o zatrudnieniu gwarantuje prezesowi premię za wypracowany zysk na poziomie minimum jednej, a maksimum pięciu jego pensji (zarobki Z. Basia to ok. 12 tys. zł brutto). Tym razem wypłacono mu premię w wysokości podwójnej pensji.

- Około 25 tys. zł brutto - przyznał. Podkreślał jednak, że on premię za wyniki uzyskane w ub. roku dostał dopiero w lipcu tego roku, natomiast pracownicy już w grudniu. - Były różnej wysokości. Niektórzy dostali 300 zł, inni 500, albo 700 zł - dodał. Twierdził też, że podczas walnego zgromadzenia padła jedynie sugestia, żeby wypłacić dodatkowe premie, gdy dostanie pieniądze za nadwykonania. - Jak przyjdą rozważę to - zapowiedział prezes.

Zobacz też wybory samorządowe 2014 w Lubuskiem: 499 kandydatów do sejmiku lubuskiego. Zobacz listę liderów w wyborach samorządowych

Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska