Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma zgody na likwidację oddziałów szpitala w Żaganiu

Małgorzata Trzcionkowska 68 377 02 20 [email protected]
Wicestarosta Henryk Janowicz podkreśla, że rada powiatu i zarząd nie wyrażają zgody na likwidację oddziałów.
Wicestarosta Henryk Janowicz podkreśla, że rada powiatu i zarząd nie wyrażają zgody na likwidację oddziałów. Małgorzata Trzcionkowska
Wicestarosta żagański Henryk Janowicz podkreśla, że zarząd i rada nie zgadzają się na zamknięcie ginekologii i noworodków w Żaganiu.

Kiedy dowiedzieliście się o planach 105. Szpitala Wojskowego, dotyczących zamknięcia oddziałów w żagańskiej filii?

Sprawa wynikła kilka dni temu. Problem jest poważny, ale uważam, że nie da się go rozwiązać za pomocą krzyków i obrażania się. Trzeba rozmawiać na argumenty. Jestem przekonany, że do najgorszego nie dojdzie.

Skąd ta pewność?

Szpital zwrócił się o zgodę na likwidację do swojego organu założycielskiego, którym jest Ministerstwo Obrony Narodowej. Nawet jeśli ją dostanie, to sprawa nie jest przesądzona. Bo to Narodowy Fundusz Zdrowia zawarł z nim kontrakt i opłaca opiekę zdrowotną w naszej części województwa. W Żaganiu rodzi miesięcznie ok. 40 kobiet, co jest na granicy opłacalności. Uważam, że to od ordynatora oddziału zależy, czy pacjentki chcą rodzić u nas, czy gdzie indziej. To kwestia organizacji pracy i umiejętności przyciągania pań, które jak wiadomo, idą za swoim lekarzem. Oprócz tego w ciągu najbliższego roku liczba mieszkańców w okolicach znacznie się zwiększy, dzięki czołgom Leopard 2A5, przyjmowanym przez wojsko. W mieście pojawi się mnóstwo młodych ludzi, będzie też się rodziło znacznie więcej dzieci, niż do tej pory. To ważny argument dla 105. Szpitala Wojskowego.

Podczas przejmowania żagańskiej lecznicy dyrekcja obiecywała, że nie będzie żadnej likwidacji oddziałów, ani zwolnień ludzi. Czy powiat nie żałuje decyzji o oddaniu w dzierżawę swojego obiektu?

Decyzja była słuszna. Nasi mieszkańcy zyskali znacznie większy dostęp do specjalistów, jakich wcześniej, przed 2010 rokiem nie było. Oprócz tego jestem przekonany, że do żadnej likwidacji nie dojdzie, bo nie wyrazimy na to zgody. Nasze stanowisko jest jasne.
A co może zrobić powiat?

Pierwsza, trzyletnia umowa ze 105-tym, obowiązująca do kwietnia 2013 roku gwarantowała, że pracę znajdą wszyscy pracownicy i nic nie będzie likwidowane. W zeszłym roku została zawarta kolejna, tym razem pięcioletnia, na dzierżawę. Może być wypowiedziana przez obie strony, bez specjalnych powodów.

Jak zamierzacie wpłynąć na dyrekcję żarskiej lecznicy?

Będziemy wnioskować, aby w przyszłorocznym budżecie znalazły się pieniądze na dokumentację dobudowy kolejnego piętra w żagańskim szpitalu. Dzięki temu dochodowe oddziały, czyli pulmonologia, czy urologia będą mogły się rozwijać, a ginekologia i noworodki zostaną na miejscu. Będziemy się też starali o stworzenie przynajmniej trzyłóżkowego oddziału intensywnej opieki medycznej. Szpital to jeden organizm, i zawsze trzeba do czegoś dokładać. Na przykład do bloku operacyjnego, który nie ma osobnego kontraktu i jest utrzymywany przez oddziały zabiegowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska