Grafika, prezentująca spadek ilości bójek.
(fot. KGP)
W Lubuskiem z roku na rok jest mniej morderstw. W przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców w 2013 r. było ich średnio 1,7, podczas gdy w 2010 r. morderstw było średnio 2,7. - To najczęściej morderstwa w wyniku awantur domowych, gdzie w grę wchodzi alkohol - mówi Sławomir Konieczny, rzecznik prasowy lubuskiej policji. Znacznie zmniejszyła się też liczba bójek. Ich ilość spadła z 44 w 2010 do 26 w 2013 r. w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców. - To aspekt, nad którym bardzo dużo pracowaliśmy. Jak widać przynosi to efekty - komentuje S. Konieczny.
Na podobnym poziomie w ostatnich latach utrzymuje się natomiast ilość kradzieży samochodów w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców. Tych w 201 r. było 46, w 2011 - 41, w 2012 - 43, a w 2013 - 52. Złodzieje mniej kradną w naszym regionie, ale wyspecjalizowane szajki dużo częściej działają teraz za naszą zachodnią granicą. Służby graniczne i policja ma pełne ręce roboty, ujmując złodziei, próbujących przejechać do naszego kraju z Niemiec.
Sławomir Konieczny, rzecznik prasowy lubuskiej policji, o przestępczości w regionie
W ostatnich czterech latach na różnych poziomach utrzymywała się ilość gwałtów. W 2010 r. w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców w Lubuskiem było ich 5, w 2011 r. 6,9 (był to najwyższy wynik w kraju), w 2012 r. 4,5, a w 2013 - 5,8. Rekordowa ilość zgłoszonych gwałtów w 2011 r. zdaniem policji wynikała z faktu szeroko zakrojonej debaty publicznej i akcji informacyjnych na ten tema. Gwałt przestał być tematem tabu, częściej zgłaszano tego typu przestępstwa.
Przeczytaj też:Strzelanina w Gorzowie. Mężczyzna zniszczył kilkanaście aut, później ruszył na policjantów (wideo, zdjęcia)
Na tej grafice widać jak kształtowała się ilość gwałtów.
(fot. KGP)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?