Mirosława Małeckiego zastaliśmy, gdy oglądał swoje zdjęcie z lat młodzieńczych. - To fantastyczny pomysł. W Zbąszynku mieszkam od 1945 roku. Proszę sobie wyobrazić, że na zdjęciu z 1967 roku zobaczyłem siebie, gdy grałem w piłkę. Także inni mieszkańcy przychodzą, szukają siebie, szukają domów w których kiedyś mieszkali. Gratuluję pomysłu - stwierdził z przejęciem pan Mirosław.
Obok wystawę zwiedzali państwo Bukowscy, Zofia i Czesław: - Taka impreza była miastu potrzebna. Obrazuje ona, jak Zbąszynek się rozwijał, jak powstawał od zera. Co mnie cieszy, wystawę oglądają także młodzi ludzie - powiedział nam pan Czesław. Także pani Zofia była zachwycona wystawą.
Zdjęcia z wnuczką Anią oglądał Edward Marzec. - Przyjechałem do Zbąszynka w latach 50. I dziś mogę przypomnieć sobie, jak miasto się rozwijało i co dla mnie ważne, jak wiele znaczą kolejarskie tradycje. To wspaniały pomysł - dodał pan Edward.
Takich i podobnych głosów usłyszeliśmy kilkanaście. Tu przypomnijmy, że w piątek, 5 września, na tzw. starym targowisku, a więc placu położonym naprzeciwko miejscowego domu kultury, otwarto wystawę 90-lecia Zbąszynka. Jak nam powiedziała dyrektor domu Malwina Kubicka, w uroczystości uczestniczyło ponad 300 mieszkańców. Imprezę prowadził znany aktor Michał Chorosiński.
Pomysłodawcą wystawy jest Malwina Kubicka: - Od dłuższego czasu zastanawiałam się jak uczcić rocznicę powstania miasta. Tu warto przypomnieć, że o Zbąszynku powstało niewiele publikacji, toteż historia miasta jest nieco tajemnicza. Dlatego wpadłam na pomysł, by zorganizować wystawę, która pokaże historię miasta.
Podkreśla ona też, że prezentacja była możliwa jedynie dzięki życzliwości wielu mieszkańców Zbąszynka. To oni przekazali zdjęcia, pokazujące historię miasta, uroczystości (w tym rodzinne) sprzed wielu lat, historię budowy wielu obiektów. Pani Malwina dodaje, że zgodnie z literaturą, do której dotarła, Zbąszynek powstał, bo Niemcy, a więc pierwsi mieszkańcy, postanowili zbudować miasto, które będzie przeciwwagą dla położonego po polskiej stronie Zbąszynia. - Dlatego zaczęli od budowy węzła kolejowego, później peronów i dworca, a następnie całej niezbędnej infrastruktury. Miasto nazwali zresztą Nowym Zbąszyniem. Ich celem było pokazanie, że Nowy Zbąszyń będzie większy, bardziej atrakcyjny. Stąd się wziął dynamiczny rozwój - tłumaczy dyrektor Kubicka.
Nasza rozmówczyni dodaje, że po wielu rozmowach postanowiła, by historię pokazywać rok po roku od początku powstania po dzień dzisiejszy. I każdy rok obrazują zdjęcia z tamtego okresu oraz krótki opis.
Najwięcej zdjęć przetrwało z lat do 1945 roku. Niemcy bardzo dokładnie i systematycznie utrwalali historię, inwestycje, życie mieszkańców. Natomiast niemal nic nie można było znaleźć, by pokazać historię Zbąszynka w latach 1953-57. - To tak jakby niczego w tych latach nie było. Przysłowiowa dziura. Pół roku szukałam jakichkolwiek śladów tamtych lat, a znalazłam jedynie szczątki. Stąd lata 1953 i 1954 obrazują dwa wielkie znaki zapytania - mówi dyrektor Kubicka. Wystawa będzie czynna do 3 października, później, być może na okres zimowy, zostanie przeniesiona do jednego z budynków w mieście.
Zobacz też: Winobranie 2014: Korowód w Zielonej Górze (zdjęcia)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
