Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Musimy ratować ten wspaniały zabytek!

Małgorzata Trzcionkowska 68 377 02 20 [email protected]
Adam Raciborski zapowiada, że w przyszłości kościół zyska nową elewację.
Adam Raciborski zapowiada, że w przyszłości kościół zyska nową elewację. Małgorzata Trzcionkowska
Dzięki ofiarności wiernych z parafii pod wezwaniem św. Józefa na Moczyniu i pomocy samorządów kościół odzyskuje dawny blask.

Właścicielem części terenu dawnego lazaretu księżnej Doroty przy ul. Żelaznej jest Ministerstwo Kultury, które przejęło obiekty po wyprowadzeniu z nich oddziałów współczesnego szpitala. Zakład Opieki Zdrowotnej znalazł kilka lat temu nową siedzibę, w przychodni przy ul. Żelanej.

Według zapowiedzi, budynki starej chirurgii, ginekologii i pogotowia w przyszłości mają być dostosowane do potrzeb szkół muzycznych, które przeniosą się tam z ul. Pomorskiej i Piłsudskiego. Cała inwestycja ma kosztować 25 mln zł. Jeszcze w tym roku ma się rozpocząć modernizacja chirurgii, sąsiadującej z kościołem. Na ten cel przeznaczono 1,9 mln zł. Dzięki zaangażowaniu ludzi dobrej woli również świątynia odzyska dawny blask. Jednak jest to bardzo długi i kosztowny proces.

Czas na stary mur

- Co roku zbieramy pieniądze na remont podczas festynów parafialnych w parku przy dawnej chirurgii - tłumaczy Adam Raciborski. - Wyznaczamy sobie mniejsze cele, za to możliwe do realizacji. Dzięki ofiarności parafian w tym roku udało się zebrać ok. 10 tys. zł. Podobną kwotę uzyskaliśmy też w ubiegłym roku.

Aktualnym celem jest odnowienie dwóch przęseł XIX wiecznego ogrodzenia i bramy koło kościoła. - To jedyny zachowany, oryginalny mur w zespole pałacowo-parkowym - wskazuje Raciborski. - Jest w bardzo złym stanie i trzeba go naprawić, zanim zupełnie się rozsypie.

Wyzwaniem jest elewacja

W przyszłym roku opiekunowie zabytku chcą się przymierzyć do wykonania dokumentacji na renowację elewacji. Na ten cel będzie potrzeba ok. 40 tys. zł, ale same prace będą dużo bardziej kosztowne.

Remont świątyni zaczął się w 2008 roku. Najpilniejszym przedsięwzięciem było osuszenie fundamentów. Było konieczne, bo zaczynały gnić ściany. W ubiegłym roku udało się naprawić dach, przez który do wnętrza lała się woda deszczowa, uszkadzając posadzki i ściany. Na naprawę poszycia parafia otrzymała z Ministerstwa Kultury dotację w wysokości 450 tys. zł. Całość prac kosztowała 520 tys. zł. Zebrali je parafianie. Dołożyły też samorządy miasta i powiatu.

Kościół w legendach

Ze starym kościołem przy Żelaznej wiążą się podania. Według przekazów, po wylewie Bobru w 1332 roku, na brzegu rzeki został znaleziony drewniany krzyż. Księżna Matylda, żona Henryka Wiernego w tym miejscu ufundowała świątynię pod wezwaniem Krzyża Świętego. Ta nazwa zachowała się do naszych czasów. W XIX wieku księżna Dorota de Talleyrand-Perigord przebudowała jego wnętrza. Został ponownie poświęcony w 1849 roku. W bocznych nawach można zobaczyć sarkofagi książąt żagańskich. Spoczywają w nich katoliccy przedstawiciele rodziny książęcej: Katarzyna Wilhelmina, Dorota Talleyrand-Perigord i jej syn Ludwik Napoleon. Kościół można zwiedzać podczas imprez organizowanych przez parafię, na przykład podczas festynu Spotkania z Muzami, którego siódma edycja odbyła w zeszłą niedzielę w parku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska