Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrz olimpijski Michał Jeliński zakończył karierę wioślarską. Chyba, że... (wideo, zdjęcia)

Jarosław Miłkowski
Michał Jeliński (drugi od lewej) z kolegami ze złotej czwórki z Pekinu.
Michał Jeliński (drugi od lewej) z kolegami ze złotej czwórki z Pekinu. Jarosław Miłkowski
- Zaprosiłem kolegów pod pretekstem zakończenia kariery, ale tylko po to, by się spytać, czy nie zbierzemy się razem do Rio - żartował w sobotę 13 września gorzowianin Michał Jeliński. Mistrz olimpijski właśnie zakończył karierę wioślarską.
Ostatni start Michała Jelińskiego

Ostatni start Michała Jelińskiego

Michał Jeliński to mistrz olimpijski z Pekinu (2008 r.) w wioślarskiej czwórce. Tworzył ją z Markiem Kolbowiczem, Adamem Korolem i Konradem Wasielewskim. W sobotę 13 września zaprosił kolegów do Gorzowa, by podczas regat o puchar prezydenta oficjalnie zakończyć karierę wioślarską.

- Dla mnie to moment sentymentalny. Głęboko żal, że to już koniec, ale czas ucieka. Nie da się pogodzić sportu wyczynowego w wymiarze olimpijskim z jakąkolwiek inną poważną działalnością - mówił 34-letni mistrz. Dodawał przy tym: - Będę aktywny, będę wiosłował, będą brał udział w innych wydarzeniach sportowych. Na pewno, póki co, nie będę trenerem, ale w dłuższej perspektywie czasu chciałbym robić coś dla "wioseł".

Osiem lat wspólnych startów wspominali też jego koledzy. Marek Kolbowicz (to do niego Jeliński przytulił się ze łzami w oczach na podium w Pekinie), przed rozpoczęciem sobotniego wyścigu, mówił m.in. o chorobie mistrza z Gorzowa: - Chyba pół świata wie, że Michał zdobył złoto olimpijskie, będąc chorym na cukrzycę. On nie traktuje tego jako choroby, tylko jako rzecz, którą ma i musi akceptować. Udowodnił wszystkim, że z taką przypadłością można być mistrzem olimpijskim. Kiedyś podszedł do nas taki mały brzdąc i powiedział do Michała: "Pan mi daję wiarę w życie". W takiej chwili można tylko się odwrócić i ryczeć. Byłem dumny, że mogłem z Michałem wiosłować. To mądry człowiek, bo do sportu trzeba mądrych ludzi.

Kiedyś podszedł do nas taki mały brzdąc i powiedział do Michała: - Pan mi daję wiarę w życie

Przed ostatnim oficjalnym startem Jeliński napisał na portalu społecznościowym, że kończy karierę, "chyba, że...". W sobotę z uśmiechem tłumaczył się z tych słów. - Chcę chłopaków zaskoczyć i powiedzieć im, że zaprosiłem ich pod pretekstem zakończenia kariery, ale tylko po to, by się spytać, czy się nie zbierzemy jeszcze do Rio. Jeśli odpowiedzą, że rozważą taką możliwość, to oczywiście zakończenia kariery nie będzie.

Złota czwórka z Pekinu w gorzowskich regatach zmierzyła się z czwórką złożoną z młodych wioślarzy. Rywalizacja toczyła się od przystani przy ul. Fabrycznej do mostu Lubuskiego. Wygrali młodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska