Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaatakował sąsiada pobitą butelką. Teraz stanie przed sądem

(pij)
Przed sądem stanie mężczyzna, który zaatakował rozbitą butelką swojego sąsiada.
Przed sądem stanie mężczyzna, który zaatakował rozbitą butelką swojego sąsiada. Piotr Jędzura / archiwum
Przed sądem stanie mieszkaniec podświebodzińskiej miejscowości, który po pijanemu ciężko zranił w szyję sąsiada, narażając go na śmierć. Napastnikowi grozi dożywocie.

Do zdarzenia doszło nocą 7 czerwca b.r. Na wspólnym podwórku przebywał oskarżony wraz ze swoją konkubiną. Mężczyzna zachowywał się bardzo głośno. Jedna z mieszkanek tego budynku wyszła na zewnątrz i zwróciła uwagę, prosząc ich, aby zachowywali się ciszej, gdyż ma małe dziecko.

Wszystkie informacje o Winobraniu 2014:**

Winobranie 2014 - program, koncerty, zdjęcia, wideo

**

Pijany mężczyzna zaczął wyzywać kobietę i nie przestał się zachowywać głośno. Kobieta wracając do mieszkania spotkała sąsiada. Ten zapytał ją, co się stało. Kobieta wyjaśniła zaistniałą sytuację, na co sąsiad powiedział, że pójdzie i zwróci pijanemu mężczyźnie uwagę.

Gdy pokrzywdzony podszedł do głośno zachowującego się sąsiada i powiedział mu, że jest nietrzeźwy, ma iść do domu i położyć się spać, ten rozbił trzymaną w ręku butelkę i tzw. tulipanem zadał cios pokrzywdzonemu w szyję. Po ciosie pokrzywdzony zrobił parę kroków, a potem upadł i stracił przytomność.

Przesłuchany w charakterze podejrzanego mężczyzna przyznał się do tego, że rozbił butelkę, jednak stwierdził, że nawet nie zauważył, że uderzył nią pokrzywdzonego. Wyjaśnił, że pokrzywdzony podszedł do niego, nachylił się i chwycił go za ramiona, przez co odniósł on wrażenie, że chce go uderzyć "z główki". Wtedy skierował rozbitą butelkę ostrzem ku górze i to ostrze uderzyło go w brodę. Zaznaczył, że nie miał zamiaru zranić pokrzywdzonego, chciał to tylko nastraszyć.

Mężczyzna trafił do aresztu. Świebodzińska prokuratura rejonowa przygotowała już akt oskarżenia przeciwko niemu. Oskarżonemu grozi kara nie krótsza niż lat 8 więzienia lub nawet dożywicie.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska