Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grand Prix Gorzów 2014: Przyjadą kibice niemal z całej Europy

kuch
Lider cyklu Grand Prix, Greg Hancock, w Gorzowie będzie mógł liczyć na wsparcie kibiców z Kalifornii.
Lider cyklu Grand Prix, Greg Hancock, w Gorzowie będzie mógł liczyć na wsparcie kibiców z Kalifornii. Tomasz Gawałkiewicz
Jeszcze dziesięć dni pozostało do wielkiego święta żużla w Gorzowie. 30 sierpnia na stadionie im. Edwarda Jancarza odbędzie się Grand Prix Polski. Organizatorzy zapowiadają, że na Ziemię Lubuską przyjadą kibice z wielu krajów Europy, a nawet z Brazylii.

Największą grupę wsparcia, oprócz Polaków oczywiście, będzie miał Martin Smolinski. Do wtorku bilety kupiło 700 fanów zza naszej zachodniej graniczy - podaje oficjalny serwis Stali Gorzów. Biorąc pod uwagę bliskość Gorzowa do niemieckiej granicy, można się spodziewać, że liczba ta będzie jeszcze większa. Zresztą zwycięstwo Smolinskiego w Grand Prix Australii podniosło zainteresowanie speedway'em w Niemczech. Kibice z tego kraju jeżdżą na wszystkie turnieje o indywidualne mistrzostw świata. Dla przykładu - w czeskiej Pradze na trybunach było mnóstwo czarno-czerwono-żółtych, może nawet porównywalna liczba do biało-czerwonych.

Zobacz też Grand Prix w Gorzowie - informacje, zawodnicy, zdjęcia, wideo

Organizatorzy Grand Prix w Gorzowie informują, że 30 sierpnia na "Jancarzu" silną grupę będą stanowić także fani ze Szwecji, Danii i Anglii. Bilety kupiło już ponad 300 osób z tych krajów. Ale na tym nie koniec. Ukraina, Czechy, Francja, Belgia, Węgry, Austria, Irlandia, Izrael, USA, a nawet Brazylia - kibiców z tych państw również będziemy gościć w Gorzowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska