Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drobinka koksu, a może ruszyć lawinę

Szymon Kozica, Marcin Łada 68 324 88 14 [email protected]
Kariera Patryka Dudka została zawieszona. Zawodnik i jego bliscy nadal czekają na wynik próbki B.
Kariera Patryka Dudka została zawieszona. Zawodnik i jego bliscy nadal czekają na wynik próbki B. Bogusław Sacharczuk
Patryk Dudek jest podejrzany o złamanie przepisów antydopingowych. Prawo przewiduje za to szereg konsekwencji. Kibice, klub i koledzy stoją murem za zawodnikiem, ale brak ważnego ogniwa poważnie komplikuje sytuację mistrzów Polski.

W piątek 8 sierpnia stacja TVP opublikowała w internecie rozmowę Filipa Czyszanowskiego z Michałem Rynkowskim, szefem biura Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie. Bohaterem, choć to nie jest najlepsze słowo, był reprezentant Polski i SPAR Falubazu Zielona Góra 22-letni Patryk Dudek.

Nazwisko zawodnika nie pada w materiale (anonimowość próbek jest standardem), ale jest mowa o pierwszym żużlowcu w historii pracy komisji, którego badanie dało pozytywny wynik. Słyszymy niejasne określenie "stymulant". Rynkowski mówi, że do momentu badania próbki B nie można mówić z całą pewnością o zażywaniu niedozwolonej substancji, ale z drugiej strony przytakuje pytany przez dziennikarza, że dowiedzenie winy to w zasadzie czysta formalność.
- Na palcach jednej ręki można policzyć takie przypadki, które nie potwierdziły jednak analizy próbki A. Najbardziej prawdopodobne jest to, że będziemy mieli do czynienia z przekroczeniem przepisów antydopingowych - mówił Rynkowski.

Skąd u zielonogórskiego żużlowca zabroniona substancja? Suplement diety, odżywka lub dopalacz - Rynkowski powołał się na "doświadczenie komisji" i źródła, z których wcześniej pochodziła. Kara? Widełki są szerokie. Od nagany po dwa lata zawieszenia. Przy tym przepisy krajowe są bardziej rygorystyczne - minimum sześć miesięcy i grzywna do 50.000 zł.
Kodeks antydopingowy Międzynarodowej Federacji Motocyklowej (FIM) dopuszcza z kolei upomnienie i naganę w sytuacjach, gdy zawodnik przyjął niedozwolony środek nieświadomie i pierwszy raz, a przy tym substancja jest obecna w powszechnie dostępnych artykułach spożywczych.

W rozmowie pojawia się jeszcze wątek podnoszony później przez Krzysztofa Cegielskiego, szefa Stowarzyszenia Zawodników "Metanol" i menedżera Janusza Kołodzieja, kapitana Grupy Azoty Unii Tarnów. Kontrole dopingowe w sportach motorowych to rzadkość. Nikt nie szukał "koksu" na szerszą skalę w dyscyplinach, gdzie liczą się przede wszystkim konie mechaniczne. Może niesłusznie.
W dniu publikacji wywiadu, 8 sierpnia, Główna Komisja Sportu Żużlowego potwierdziła oficjalnie, o kogo chodziło i nałożyła sankcję. W wolnym tłumaczeniu mamy do czynienia z "aresztem" podejrzanego. Zawodnik nie może nigdzie startować i dlatego został wycofany z indywidualnych mistrzostw Europy w Holsted oraz dwóch meczów ekstraligi w Toruniu i Zielonej Górze. "W związku z otrzymaną od Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie wstępną oceną wyników badań antydopingowych zawodnika Patryka Dudka... podjęła decyzję o zastosowaniu wobec zawodnika Patryka Dudka środka zapobiegawczego w postaci zawieszenia zawodnika na okres do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia w przedmiotowej sprawie" - czytamy w komunikacie.

Dudek skorzystał z prawa do badania próbki B. Zgodnie z przepisami FIM od momentu powiadomienia zawodnika komisja ma trzy tygodnie na potwierdzenie badania. W klubie słyszymy, że może to być 20 sierpnia. Czego tak naprawdę szukają laboranci?
Z przecieku wiadomo, że to metyloheksanamina. Nasza komisja do spraw dopingu wydała w kwietniu 2012 roku ostrzeżenie przed stosowaniem odżywek, które mogą zawierać lub są zanieczyszczone tą substancją. Lekarze, zawodnicy i trenerzy dostali szczegółowy opis produktu.
"W przeszłości metyloheksanamina była używana w kroplach udrażniających nos. Jednakże z uwagi na to, że substancja ma również efekt pobudzający, coraz częściej można ją spotkać w odżywkach" - czytamy w komunikacie komisji, która w ostatnim słowie zwraca uwagę na zabroniony asortyment: "Przedtreningowe odżywki pobudzające - często promowane i sprzedawane w kręgach kulturystycznych jako przedtreningowy dopalacz poprawiający efekty treningu". To nie wszystko.

Trener od przygotowania kondycyjnego "Duzersa" Tomasz Pasek powiedział w rozmowie z nami, że: "Stosowanie tych środków zabronione jest przez komisję do zwalczania dopingu w sporcie jedynie w trakcie zawodów". Nie do końca. Już w lutym 2013 roku pojawiły się komunikaty o zakazie obrotu (!) tą substancją. Powód? Jest składnikiem dopalaczy i może zabijać. Została znaleziona w ciele 30-letniej biegaczki Claire Squires, która zasłabła i upadła w odległości zaledwie mili od linii końcowej maratonu londyńskiego, a następnie umarła. Koroner stwierdził, że Squires była zdrowa, a śmierć mogło spowodować połączenie metyloheksanaminy i ogromnego wysiłku.
Konsekwencje prawne, które mogą spotkać Dudka juniora, to jedno, a liga, punkty i kibice to coś zupełnie innego. Żużlowiec był filarem Falubazu. Tak punktował do zawieszenia: 5 "oczek" w Tarnowie, 12+2 bonusy w Częstochowie, 11+1 z Unibaksem przy W69, 4+1 w Lesznie, 9 w domu ze Spartą, 10 u siebie ze Stalą, 10+2 w Gdańsku, 10+2 w domu z Gdańskiem, 11+2 w Gorzowie (po tych zawodach 22 czerwca została pobrana próbka), 4 we Wrocławiu.
Wyraźnie widać, że brak takiego asa to cios dla zespołu, który miał walczyć o złoto. Koledzy nie mają jednak najmniejszych pretensji. Piotr Protasiewicz i Jarosław Hampel podkreślili rolę Dudka w zespole i zadeklarowali, że są z nim w tych trudnych chwilach. Zielonogórski klub także stoi za nim murem. Były prezes Robert Dowhan i trener Rafał Dobrucki mówią o sprawie w kategoriach "nieporozumienia" i podkreślają, że Dudek jeśli już coś zażył, to absolutnie nieświadomie.
Kibice nie obrazili się na swego idola. Podczas meczu z Fogo Unią Leszno w Zielonej Górze wśród tłumu migały koszulki z napisem "Patryk nie bierze". Sam zawodnik przyjechał na stadion z rodzicami i był owacyjnie przywitany przez fanów z trybuny "K". Powstała także strona na facebooku "Patryk nie bierze". Nie zmienia to faktu, że sprawa zawodnika może odbić się poważnie na sportowej pozycji SPAR Falubazu.

W kodeksie antydopingowym FIM czytamy "Stwierdzenie naruszenia przepisów antydopingowych w badaniu przeprowadzonym w trakcie zawodów automatycznie prowadzi do unieważnienia wyników indywidualnych uzyskanych podczas tych zawodów". Ale jest tam także napisane: "Oprócz automatycznego unieważnienia wyników osiągniętych w zawodach, po których wynik badania dopingowego próbki dał wynik pozytywny, wszystkie inne wyniki uzyskane na zawodach od dnia, w którym pobrana została próbka pozytywna zostaną, jeśli zasady uczciwości nie będą nakazywały inaczej, unieważnione".

Kodeks reguluje także status zawodnika na dopingu w drużynie: "Gdy członek drużyny naruszy dowolne przepisy antydopingowe w czasie zawodów, drużyna zostanie wykluczona z tych zawodów".
Jeśli doszliśmy do wyników zespołu... Jaka przyszłość rysuje się przed drużyną? - Czy może mi pan powiedzieć, co to było? Czy może mi pan to powiedzieć? - zadzwonił poirytowany Czytelnik z ul. Braniborskiej w Zielonej Góry po porażce SPAR Falubazu z Fogo Unią. Ta wpadka może oznaczać, że mistrzowie Polski będą przystępowali do półfinałów z bardzo niedobrego czwartego miejsca. Niedobrego, bo trafią na piekielnie mocną Grupę Azoty Unię Tarnów.
Kibic Edward Malinowski z Gorzowa jest przekonany, że tak właśnie się stanie. - Już mam wszystko rozpisane na kartce - opowiadał przez telefon. - W półfinale Falubaz pojedzie z Tarnowem i przegra, a Stal pokona Leszno. W finale nie będzie powtórki sprzed dwóch lat i to my sięgniemy po mistrzostwo.
Do końca sezonu zasadniczego pozostały dwie kolejki spotkań. W tym momencie tabela ekstraligi wygląda tak:
1. Tarnów - 27
2. Gorzów - 18
3. Zielona Góra - 17
4. Leszno - 15
5. Toruń - 9
6. Wrocław - 9
7. Częstochowa - 7
8. Gdańsk - 4

Ostatnie dwie drużyny już nie liczą się w walce o półfinał, a Tarnów ma zapewnione pierwsze miejsce. Ale scenariuszy na to, jak będzie wyglądała czołowa czwórka, jest przynajmniej kilka. Większość opiera się na tym, że po wykryciu dopingu u Dudka jego zdobycze punktowe w pojedynkach z Gorzowem i Wrocławiem zostaną anulowane, a wtedy tym dwóm zespołom należy dodać po jednym "oczku" (za bonus w dwumeczu), a Zielonej Górze jedno odjąć (przepadnie punkcik za dwumecz z Wrocławiem). Wtedy tabela wyglądałaby tak:
1. Tarnów - 27
2. Gorzów - 19
3. Zielona Góra - 16
4. Leszno - 15
5. Wrocław - 10
6. Toruń - 9

Scenariusz pana Edwarda, najgorszy dla SPAR Falubazu. W ostatnich dwóch kolejkach Gorzów zdobywa punkt w Lesznie i trzy z Wrocławiem. Zielona Góra - trzy z Częstochową i zero w Tarnowie. Leszno - dwa z Gorzowem i trzy w Częstochowie. I mamy:
1. Tarnów
2. Gorzów - 23
3. Leszno - 20
4. Zielona Góra - 19
- A pamiętajmy, że Stal może jeszcze oddać w Lesznie trzy "oczka", a nie tylko dwa... - prowokuje pan Edward.

Scenariusz też realny, znacznie lepszy dla "Myszy". W zasadzie każde potknięcie Leszna, czyli zdobycz mniejsza niż pięć punktów, albo wystrzał Zielonej Góry oznaczający więcej niż trzy czy cztery "oczka" sprawią, że w półfinale będziemy mieli derby. I taki układ tabeli:
1. Tarnów
2. Gorzów
3. Zielona Góra
4. Leszno
Oczywiście w grę wchodzi jeszcze to, że lubuskie ekipy zamienią się miejscami, ale nie będzie to miało wpływu na zestaw par w półfinałach.

Scenariusz raczej fantastyczny. Leszno nie zdobywa już ani jednego punktu, a Toruń trzy we Wrocławiu i trzy z Gdańskiem. Co wówczas się dzieje?
1. Tarnów
2. Gorzów
3. Zielona Góra
4. Toruń - 15
5. Leszno - 15
Toruń jest wyżej niż Leszno, ponieważ "Anioły" mają lepszy bilans w dwumeczu.

Scenariusz na pewno fantastyczny. Leszno nie zdobywa już ani jednego "oczka", a Wrocław trzy z Toruniem i trzy w Gorzowie. I proszę bardzo:
1. Tarnów
2. Gorzów
3. Zielona Góra
4. Wrocław - 16
5. Leszno - 15
Który wariant będzie trafiony? Dowiemy się 7 września.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska