Do zdarzenia doszło we wtorek na S3 koło Gorzowa. Około godz. 8.00 dyżurny gorzowskiej komendy otrzymał informację od kierowców o pojeździe, który jedzie "eską" pod prąd. Audi jechało pasem awaryjnym w stronę Gorzowa
Patrol ruchu drogowego natychmiast udał się na trasę S3. Nieodpowiedzialny kierowca został zatrzymany przy współudziale służby drogowej, która nadzorowała drogę ekspresową.
Wszystkie informacje o Winobraniu 2014:**
Winobranie 2014 - program, koncerty, zdjęcia, wideo**
Zatrzymanym kierowcą okazał się 20-latek ze Strzelec Krajeńskich. - Młody mężczyzna tłumaczył, że pomylił drogę i przez przypadek wjechał na S3. Po około 20 km zawrócił i niezgodnie z kierunkiem jazdy jechał w stronę Gorzowa - mówi sierż. Grzegorz Jaroszewicz z zespołu prasowego lubuskiej policji. Gdyby przejechał jeszcze kilka kilometrów, mógłby bezpiecznie zawrócić na węźle drogowym Myślibórz.
Na szczęście jego jazda nie zakończyła się tragedią. - Nietrudno sobie wyobrazić, jakie byłyby skutki zderzenia z pojazdami, jadącymi w stronę Szczecina. Zdezorientowani kierowcy, którzy mijali jadący pod prąd samochód, mogli wykonywać gwałtowne manewry - mówi sierż. Jaroszewicz.
Kierujący audi został zbadany przez policjantów na zawartość alkoholu w organizmie. Sprawdzono także, czy 20-latek nie jest pod wpływem narkotyków. Obydwa testy dały wynik negatywny. Kierowca złożył wyjaśnienia i przyznał się do winy. - Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym nałożono na kierowcę grzywnę w wysokości 1000 zł oraz półroczny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych - mówi sierż. Jaroszewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?