Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żagań czeka na wojskowych

Małgorzata Trzcionkowska 68 377 02 20 [email protected]
W 34. Brygadzie Kawalerii Pancernej w Żaganiu ma się pojawić 2,5 tys. nowych miejsc pracy
W 34. Brygadzie Kawalerii Pancernej w Żaganiu ma się pojawić 2,5 tys. nowych miejsc pracy Małgorzata Trzcionkowska
Miasto czeka na 2,5 tys. miejsc pracy, obiecanych przez premiera, w 34. Brygadzie Kawalerii Pancernej, ale na lokalnym rynku pracy na razie nic nie drgnęło.

- Mamy w tej chwili ok. 5 tys. zarejestrowanych bezrobotnych - stwierdza Wioletta Tybiszewska, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Żaganiu. - Odczuwamy zmniejszenie ich liczby w związku z pracami sezonowymi. Część ludzi wyjeżdża, żeby szukać pracy w innych miejscach.
Sytuacja gospodarcza miasta nadal jest trudna, ale wielu młodych ludzi chce podjąć pracę w 34. BKPanc. - Ba razie czeka mnie jeszcze rok szkoły - powiedział nam Patryk z Żagania. - Ale potem poważnie rozważam podjęcie służby wojskowej.
- Zainteresowanie jest ogromne, co nas bardzo cieszy - zaznacza podpułkownik Tadeusz Witkowski, komendant Wojskowej Komendy Uzupełnień w Żaganiu. - Na jedną kwalifikację zgłasza się ok. 1,2 tys. osób. Kobiet i mężczyzn. Zwykle wybieramy ok. 100. Najbliższe kwalifikacje odbędą się w środę 6 i 20 sierpnia.
Kandydaci muszą posiadać: zaświadczenie od lekarza rodzinnego o możliwości przystąpienia do egzaminu z wychowania fizycznego, wojskowy dokument osobisty, dodatkowe dokumenty potwierdzające kwalifikacje zawodowe i strój sportowy. Szczegółowe informacje pod nr telefonu: 68 475 92 53.
W tej chwili w Żaganiu jest już kilkadziesiąt niemieckich czołgów Leopard 2A5. Proces przejmowania 119 maszyn zakończy się w przyszłym roku.
W ubiegłym roku Ministerstwo Obrony Narodowej kupiło leopardy z Niemiec. Według zapowiedzi premiera Donalda Tuska w wojsku i wokół niego powstanie 2,5 tys. miejsc pracy. Dodatkowych 300 przy remoncie starszych maszyn ze Świętoszowa. To pobudzi cały, żagański rynek. Wojskowa Agencja Mieszkaniowa obiecuje budowę bloków na 200-300 kwater. Będą potrzebne nowe klasy w szkołach i nowe przedszkole. Nowe miejsca pracy w wojsku przekładają się też na ożywienie w handlu i usługach.
- Nie należy się spodziewać, że od razu w wojsku pojawi się tak duża liczba miejsc pracy - uspokaja major Artur Pinkowski, rzecznik prasowy "Czarnej Dywizji". - W tej chwili trwa ich wdrażanie i szkolenie ludzi. Większą liczebność w 34. BKPanc. da się odczuć dopiero za kilka miesięcy.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska