Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posadzą 200 nowych drzew w Głogowie, w miejsce wyrwanych przez wichurę

(abi)
Nawałnica, która przeszła nad Głogowem 3 sierpnia spowodowała duże straty.  Zwaliła około 100 drzew.
Nawałnica, która przeszła nad Głogowem 3 sierpnia spowodowała duże straty. Zwaliła około 100 drzew. Anna Białęcka
Starosta ma pomysł - w czynie społecznym, razem z urzędnikami, zasadzi drzewka w miejscu wyrwanych przez wichurę. Czy to chwyt wyborczy?

Nawałnica, która przeszła przez Głogów dwa tygodnie temu, spowodowała wiele szkód, szczególnie ucierpiały drzewa. - Według wstępnych szacunków, zwalonych zostało ponad sto starych drzew - powiedział nam rzecznik prezydenta Krzysztof Sadowski. - Wciąż trwają prace nad uporządkowaniem terenu i usunięciem tych drzew. Do tej pory koszty tych działań pochłonęły 55 tys. zł. Trudno jest do końca przewidzieć, jaki będą koszty całkowite.

Przeczytaj też: Obraz po nawałnicy: wyrwane drzewa, uszkodzone samochody...

Ale wygląda na to, że miejsca, w których wiatr zrobił spustoszenie, zostaną uzupełnione nowymi drzewkami. Wszystko ma zostać zrobione w czynie społecznym.

- Kiedy oglądałem skutki nawałnicy zrodził się pomysł, by zachęcić ludzi do takiego działania - powiedział starosta Rafael Rokaszewicz. - Pomysł spodobał się pracownikom starostwa, już kilkanaście osób zadeklarowało już chęć udziału w takiej akcji. Liczę także na wsparcie innych głogowian, których zapraszam do wspólnego sadzenia. Mieszkańcy w czerwcu sadzili juz bratki w czynie społecznym, może więc teraz posadzą drzewka.

Starosta zwrócił się także do Nadleśnictwa Głogów ze swoim pomysłem. - Tu także się spodobał, na tyle, że nadleśniczy zadeklarował przygotowanie 200 drzewek - dodaje. R. Rokaszewicz. - Wsparcie drzewkami zapewniła także firma Dendrofarma. Tak więc na pewno będzie sporo pracy.

Czyny społeczne z nasadzeniami roślin, to tradycja podtrzymywana w Głogowie od lat przez SLD. Miasto wyposaża chętnych w sprzęt i rośliny, a także wyznacza miejsca, gdzie i co sadzić. Podobnie ma być i teraz. - Zwróciliśmy się do urzędu miasta z prośbą o wskazanie miejsc - mówi starosta. - Sądzę, że nie będzie problemu z ich wyznaczeniem.

Jednak sadzenie nie będzie odbywało się w najbliższym czasie i zainteresowani wsparciem akcji będą musieli poczekać. - Tak jak nam powiedziano w Nadleśnictwie, najodpowiedniejszym czasem będzie druga połowa października - dodaje R. Rokaszewicz.

Ten czas zapewne nie będzie korzystny jedynie dla drzewek, ale także na prowadzenie kampanii wyborczej.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska