Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pancerniacy oddali hołd kombatantom

Małgorzata Trzcionkowska 68 377 02 20 [email protected]
Anna Maciejowska i Waldemar Kotula podczas święta 10. Brygady Kawalerii Pancernej w Świętoszowie.
Anna Maciejowska i Waldemar Kotula podczas święta 10. Brygady Kawalerii Pancernej w Świętoszowie. Małgorzata Trzcionkowska
W piątek 10. Brygada Kawalerii Pancernej w Świętoszowie obchodziła swoje święto, wraz z weteranami II wojny światowej.

- Tato zginął 20 sierpnia 1944 roku pod Falaise - wspomina Anna Maciejowska, córka pułkownika Jana Maciejowskiego, dawnego dowódcy 10. pułku strzelców konnych. - Byłam wówczas dzieckiem, ale wciąż pamiętam moja mamę, która często śpiewała żołnierską piosenkę: "Rozkwitały pąki białych róż, wróć Jasieńku z tej wojenki wróć...". Niestety, tata nie wrócił, a ja kiedyś co roku jeździłam na cmentarz wojskowy w Normandii, na którym został pochowany i składałam na jego grobie białe róże. Teraz, gdy już nie mogę jeździć, przekazuję moje kwiaty generałom, którzy położą je w moim imieniu.

Białe róże pani Anny zabierze ze sobą generał brygady Jarosław Mika, dowódca 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej w Żaganiu, w skład której wchodzi 10. BKPanc. ze Świętoszowa.

Pamięć jest bardzo ważna

- W Żaganiu i Świętoszowie jestem praktycznie co roku - dodaje pani Anna. - Bo działam w kole 10. pułku strzelców konnych.
Podczas wojskowego święta opiekował się nią Waldemar Kotula, emerytowany wojskowy, a obecnie kustosz Centrum Tradycji Wojsk Pancernych przy ul. Żarskiej.

Defilada na placu

A. Maciejowska wraz z innymi kombatantami z trybuny obserwowała wojskową uroczystość i defiladę pododdziałów oraz wojskowego sprzętu.Szczególnie oklaskiwane były leopardy, które znajdują się na stanie 10. BKPanc. Z okazji święta wielu żołnierzy otrzymało honorowe odznaki i nagrody. Widokiem wojskowego sprzętu najbardziej zachwycone były dzieci. - Mój tata jest żołnierzem - powiedział nam siedmioletni Łukasz. - Ja też będę kiedyś wojskowym.

Wrócili z misji

Wśród uczestników święta byli również "misjonarze", którzy wiosną wrócili z XIV zmiany Polskiego Kontyngentu w Afganistanie. Major Justyna Balik, oficer prasowy świętoszowskich pancerniaków opisywała nam służbę i życie w Republice Islamskiej. Teraz wróciła do pracy. - Byłam tam siedem miesięcy - zaznacza. - Rozłąka z rodziną i krajem była bardzo ciężka. Ale za kilka dni również będę odpoczywać.

Po zakończeniu służby na misji większość "Afgańczyków" jest na zasłużonych urlopach. Dotychczasowy dowódca 10. BKPanc. oraz XIV zmiany PKW Afganistan, generał brygady Cezary Podlasiński awansował do Krakowa, zaś jego miejsce w Świętoszowie zajął pułkownik Maciej Jabłoński, który pewnie wkrótce otrzyma generalskie szlify.

Wszystkie informacje o Przystanku Woodstock 2014: Przystanek Woodstock 2014 - zdjęcia, wideo, relacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska