- Parkowe fontanny były kiedyś zaopatrywane w wodę ze zbiornika przy elektrowni wodnej, a pod ziemią biegł system rur - tłumaczy Paweł Lóssa, prezes spółki Pałac Książęcy, zawiadującej pałacem i parkiem. - Po latach wymagają one gruntownego remontu, którego właściwie nie można wykonać.
Powodem jest rewitalizacja parku, warta ok. 4 mln zł. W jej ramach została zasadzona zieleń i utwardzone alejki. Żeby dostać się do rur doprowadzających wodę, trzeba porozkopywać teren i zniszczyć efekty rewitalizacji. - Plany odnowy parku powstały kilka lat temu - dodaje P. Lóssa. - I trudno mi odpowiadać, z jakiego powodu tak się stało. Według mnie, gruntownej i porządnej rewitalizacji powinien być poddany mniejszy teren parku, przed pałacem, od strony ul. Szprotawskiej i częściowo od Libelta. Wówczas byłyby wymierne efekty. Podzamczem można było zająć się później, w miarę posiadanych funduszy.
- W parku nie ma ławek, a fontanny są suche - denerwuje się radny Radosław Kwiecień. - Tak nie powinno być, trzeba coś z tym zrobić!
Miejska spółka rozważa zakup fontanny pływającej, którą można umieścić na karpiowym stawie lub na kanale, przy drewnianym mostku. Konstrukcja pływająca pobiera wodę, w której się znajduje. Ma kilka dysz oraz kolorowe reflektorki. Można zmieniać programy strumieni wody i impulsów światła. Podstawowy model kosztuje ok. 30 tys. zł. - Taka kwota jest w naszym zasięgu, o ile władze miasta zechcą ją sfinansować - podkreśla prezes, który kilka dni temu zaprosił radnych na pokaz pływającej fontanny.
- Pomysł mi się podoba - zaznaczył radny Piotr Łoś. - Miejmy nadzieję, że burmistrz znajdzie pieniądze.
Nie ma szans na to, aby w tym roku dokonać renowacji istniejących fontann parkowych, nawet bez podłączania ich do wody. Być może w przyszłym roku znajdą się fundusze na odnowę zabytkowych trytonów, koło lewego skrzydła pałacu. Rzeźby są bardzo popękane i zniszczone. Źle wyglądają na tle odnowionej zieleni, posadzonej obok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
