Tego typu turniej to nie jest nowy pomysł. W roku 1996 we Wrocławiu zorganizowano próbne zawody o nazwie "Czwórmecz Mistrzów". Cóż z tego skoro przedsięwzięcia nie kontynuowano. Odbywał się również Klubowy Puchar Europy, ale startowała w nim żużlowa "trzecia liga".
Międzynarodowa Federacja Motocyklowa FIM chce, by te międzypaństwowe zmagania klubów w końcu miał ręce i nogi i odbywał się z roku na roku. W to, że nowe otwarcie na SWL uda się, nie mamy wątpliwości, wszak odpowiadać za to będzie SPAR Falubaz. Tak samo myśli Włoch Armando Castagna, były żużlowiec, a dziś przedstawiciel FIM. - Nie ma lepszego miejsca do zapoczątkowania tego cyklu niż Zielona Góra - mówił podczas piątkowej konferencji prasowej.
- Miło jest wrócić do tego miasta, gdzie sam kiedyś startowałem, i zobaczyć, jak bardzo zmienił się ten stadion - zachwalał Castagna. Potem tłumaczył m.in. to, dlaczego dopiero teraz dojdzie do WSL, mimo że prace nad projektem trwały od kilku lat. - Bardzo ciężko jest pogodzić interesy wszystkich zainteresowanych. Każdy ma swoje pomysły, przemyślenia i swoje zdanie. Na przykład Szwedzi uważają, że najlepsi żużlowcy są u nich i powinni organizować taki turniej. Ja jestem Włochem, u nas w kraju nie ma ligi, więc mogłem wysłuchać wszystkich racji i podjąć decyzję. Było o nią łatwiej o tyle, że Falubaz przedstawił bardzo konkretną propozycję organizacji tych zawodów w Zielonej Górze - opowiadał.
SPAR Falubaz wziął na siebie organizację i - co oczywiste - także koszty całego przedsięwzięcia. Klub otrzymał jednak finansowe wsparcie od władz miasta. Korzyści dla Zielonej Góry? Proszę bardzo: - Przyjadą do nas kibice z innych krajów. Niektórzy już teraz mają zabukowane miejsca w zielonogórskich hotelach - mówił prezes Falubazu Marek Jankowski. - Mam nadzieję, że na stadion przyjdzie co najmniej dziesięć tysięcy fanów - dodawał. Szansa na to jest duża, wszak dzień wcześniej w Gorzowie odbędzie się Grand Prix. Weekend ze światowym speedwayem na Ziemi Lubuskiej? Czemu nie!?
Kibiców mają przyciągnąć m.in. atrakcyjne ceny biletów. Te najdroższe (poza sektorem VIP) będą kosztować 50 złotych. Klub zamierza też przeznaczyć do sprzedaży 500 wejściówek za symboliczną złotówkę. Zniżki przygotowano również dla posiadaczy kart ZGrana Rodzina i złotych kart Falubazu.
A kogo zobaczymy na torze? Niels-Kristian Iversen, Darcy Ward, Chris Holder, Greg Hancock, Maciej Janowski, czy Przemysław Pawlicki to największe gwiazdy, nie wliczając oczywiście mistrzów Polski. SPAR Falubaz mają reprezentować Piotr Protasiewicz, Jarosław Hampel, Patryk Dudek, Andreas Jonsson i Aleksandr Łoktajew. Castagna tłumaczył w piątek, co dzieje się w przypadku, gdy jeden zawodnik ma kontrakt z dwoma zainteresowanymi klubami. - W pierwszej kolejności decyduje narodowość. Na przykład Polak będzie startował w polskim klubie. W przypadku Warda, który jest przecież Australijczykiem, liczy się staż zawodnika w klubie - mówił. I tak oto Ward wystartuje w barwach Pool Pirates, z którym związany jest od 2010 roku, a nie w Piraternie Motala, gdzie startuje od tego sezonu.
Składy drużyn
Falubaz Zielona Góra: Piotr Protasiewicz, Jarosław Hampel, Patryk Dudek, Andreas Jonsson, Aleksandr Loktaev.
Poole Pirates: Darcy Ward, Maciej Janowski, Vaclav Milik, Chris Holder, Przemysław Pawlicki
Esbjerg Motorsport: Niels Kristian Iversen, Artiom Łaguta, Mikkel Bech, Max Dilger, Rene Bach
Piraterna Motala: Greg Hancock, Bjarne Pedersen, Rory Schlein, Linus Sundstroem, Fredrik Engman
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
