- Ustawa nakazująca wnoszenie opłat uzależnionych od wysokości budżetu jest niesprawiedliwa - przekonuje radny Krzysztof Sadowski. - W ubiegłym roku powiat musiał oddać 2,7 mln zł. A z prognoz wynika, że janosikowe będzie nas kosztować w tym roku 5,5 mln zł.
Radni opozycyjni przygotowali już projekt uchwały, zgodnie z nią rada ma udzielić poparcia dla starań powiatu legionowskiego, który przygotowuje zaskarżenie ustawy janosikowej do Trybunału Konstytucyjnego. - Uważamy, że takie poparcie da większe szanse na wnikliwe zbadanie tego problemu, a problem jest niewątpliwie - dodaje radny Mirosław Strzęciwilk. - Zaznaczam, że nam nie chodzi o zupełną likwidację takiego podatku, jednak jego wielkość jest zbyt dotkliwa dla powiatów.
Podatek, który zabierany jest bogatym powiatom trafia do budżetów powiatów o najniższych budżetach. - Doszło do takiego paradoksu, ze bogate powiaty stają się biedne, a biedne robią się nagle bogate - dodaje Sadowski.
Starosta głogowski na razie nie ustosunkował się do propozycji opozycji. Zrobi, to, gdy wpłynie do niego konkretny projekt uchwały. Nad tym projektem uchwały radni będą dyskutowali najprawdopodobniej na sierpniowej sesji nadzwyczajnej.
Przepisy o janosikowym zobowiązują niektóre gminy, powiaty i miasta na prawach powiatu do wpłat do budżetu na rzecz biedniejszych samorządów. Janosikowe płacą gminy, w których dochody podatkowe są większe niż 150 proc. średniej dochodów podatkowych dla wszystkich gmin, a także powiaty, w których dochody podatkowe przekraczają 110 proc. średniej we wszystkich powiatach.
Zobacz też: Opozycja w gminie Jerzmanowa oburzona na przewodniczącego rady gminy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
