- 11 lipca zmarł przewodniczący powiatowych struktur Platformy Obywatelskiej. Czemu chce Pan go zastąpić?
- Byłem jego zastępcą. Drugim zastępcą była Dorota Grzeszczak, ale zrezygnowała z członkostwa w partii. Zostałem więc tylko ja. Sprawa mojego wykluczenia ciągnie się od ubiegłego roku. W styczniu ub. roku został odwołany poprzedni starosta, który wówczas był przewodniczącym żagańskiej PO. Na jego miejsce została wybrana Anna Michalczuk, również z PO. Ja jako radny powiatowy i przewodniczący komisji rewizyjnej zostałem oskarżony o udział w odwołaniu starosty, przed wojewódzkim sądem koleżeńskim PO. Odwołałem się od tej decyzji, a sąd krajowy nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy na szczeblu województwa. Zostałem ponownie wyrzucony, a podczas drugiej rozprawy dołożono mi kolejne zarzuty. Między innymi o to, że w przedterminowych wyborach w Żaganiu startowałem na stanowisko burmistrza z innego komitetu. Uznałem, że orzeczenie było stronnicze i odwołałem się ponownie. Teraz czekam na decyzję sądu krajowego.
- Jeszcze miesiąc temu całe żagańskie koło gminne PO chciało wystąpić z partii. Czy nadal jest taki pomysł?
- W wyborach władz PO prawie wszyscy członkowie żagańskich struktur poparli Marcina Jabłońskiego, bo nie byli zadowoleni z dotychczasowego sposobu zarządzania partią. Ja też chciałem odejść, ale postanowiłem spróbować powalczyć i doprowadzić PO do jesiennych wyborów samorządowych. Po nich zwołam zjazd, który wybierze nowego przewodniczącego.
- Żagańska Platforma się sypie i traci wpływy. W starostwie leży wniosek o odwołanie starosty Anny Michalczuk, podpisanych przez sześć osób, w tym przez dwóch członków PO. Czy jest o co walczyć?
- To prawda. Wniosek podpisał były starosta i przewodniczący partii Marek Ślusarski i Karol Jersak. Jestem szefem komisji rewizyjnej i będę prosił wszystkich wnioskodawców, każdego indywidualnie o dowody na to, że obecna starosta rządzi źle. Zamierzam też poprosić władze wojewódzkie partii o ostrą reakcję na to, że członkowie PO występują przeciwko staroście z PO.
Wszystkie informacje o Przystanku Woodstock 2014:**Przystanek Woodstock 2014 - program, koncerty, goście **
- Do tej pory żagańskie struktury nie miały szczęścia do przewodniczących. W 2010 r. jej szef - kierownik Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa został zatrzymany przez CBA w swoim gabinecie. Przesiedział kilka miesięcy w areszcie i usłyszał wyrok. Jego następca ma zarzuty prokuratorskie dotyczące urzędowych delegacji. Ostatni przewodniczący, Mirosław Ramza porządził zaledwie kilka miesięcy. Zmarł z powodu choroby nowotworowej. Czy Pan będzie miał więcej szczęścia?
- Do tej pory żagańska Platforma nie miała szczęścia. Jej szefowie rządzili krótko. Ale chcę spróbować, przynajmniej do wyborów samorządowych. Bardzo podziwiałem Mirka Ramzę, który potrafił godzić ludzi i łagodzić spory na naszym podwórku politycznym. Mam nadzieję, że czegoś się od niego nauczyłem i liczę na odbudowanie zaufania do naszej partii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?