Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Głogowa poprosi radnych o 9,6 mln zł

(abi)
Trwają prace na ul. Rudnowskiej w Głogowie.
Trwają prace na ul. Rudnowskiej w Głogowie. Anna Białęcka
Prace przy budowie kanalizacji dla Nosocic, Widziszowa i Krzepowa powinny zakończyć się zgodnie z planem we wrześniu. Jednak jak na razie końca nie widać. Zabrakło pieniędzy między innymi na gruntowny remont ul. Rudnowskiej w Głogowie.

Przypomnijmy, że firma, która wygrała przetarg na budowę kanalizacji i odtworzenie dróg na tych trzech osiedlach, miała wykonać pracę za 24 mln zł. Władze miasta, na wszelki wypadek jak twierdzą, zabezpieczyły w budżecie dużo więcej, bo aż 38 mln zł. Jak widać, to także nie wystarczy. - Obliczyliśmy właśnie, ile brakuje i od razu wystąpiliśmy o zwołanie sesji nadzwyczajnej, by radni zadecydowali o zwiększeniu wydatków na tę inwestycję - powiedział zastępca prezydenta Leszek Rybak.

Już wiadomo, że odbędzie się ona w czwartek. - Tym razem nie widziałem przeciwwskazań do zwołania obrad rady w trybie nadzwyczajnym - powiedział nam wczoraj przewodniczący rady Zbigniew Sienkiewicz.

Ci radni, którzy będą mieli wątpliwości, jaką podjąć decyzję, będą mogli uczestniczyć w wizji lokalnej na placu budowy. - Tym razem obrady komisji budżetowej odbędą się w terenie - powiedział nam jej przewodniczący Mirosław Dąbrowski. - Chcemy sprawdzić na miejscu, na co faktycznie mają zostać przeznaczone dodatkowe pieniądze. Podjęcie takiej uchwały zmieniającej budżet jest bardzo istotne, chodzi tu o sporą kwotę, bo to niemal 10 mln zł.

W tym wyjeździe, jak zapewnił nas rzecznik prezydenta Krzysztof Sadowski, uczestniczyć mogą wszyscy zainteresowani radni. Wyjazd we wtorek, 29 lipca o godz. 16 spod ratusza.

Prace na ul. Rudnowskiej trwają, kładziona jest kanalizacja. Kierowcy korzystający z tej ulicy muszą uzbroić się w cierpliwość. Już teraz są utrudnienia w ruchu, odbywa się on na kilku odcinkach wahadłowo. A gdy rozpocznie się remont ulicy, będzie jeszcze gorzej. Jak długo? Nikt w ratuszu nie potrafi jeszcze tego powiedzieć.

Zapytaliśmy radnego Romana Bochanysza, jak zamierza zagłosować. - Wiem, że jest to ważne i inwestycję trzeba zakończyć, a droga na pewno jest potrzebna - powiedział. - Więc zagłosuję za dołożeniem tych pieniędzy. Jednak uważam, że taka konieczność dokładania do inwestycji źle świadczy o prezydencie, pokazuje po raz kolejny, że nie potrafi właściwie planować. A w konsekwencji powoduje to bałagan. Najpierw chwali się, jak udało się mu tanio znaleźć wykonawcę, a teraz trzeba dokładać.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska