Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Armia Czerwona znów wkroczy do Bytomia Odrzańskiego

Jakub Nowak 68 387 52 87 [email protected]
Tak wyglądał Rynek w Bytomiu Odrz. w połowie lat 30. ubiegłego wieku. Wtedy rządzili tu naziści. Od poniedziałku sceneria miasteczka będzie przypominać czasy z końca II wojny światowej.
Tak wyglądał Rynek w Bytomiu Odrz. w połowie lat 30. ubiegłego wieku. Wtedy rządzili tu naziści. Od poniedziałku sceneria miasteczka będzie przypominać czasy z końca II wojny światowej. archiwum
Od poniedziałku, 28 lipca Bytom Odrzański zamieni się w... plan filmowy. Przez miesiąc kręcona tu będzie produkcja z czasów zakończenia II wojny światowej.

28 lipca nasze urokliwe miasteczko nad Odrą, zmieni się w... zrujnowane miasteczko nad Łabą. Wszystko za sprawą wkroczenia do Bytomia Odrzańskiego ekipy filmowej, która przez najbliższy miesiąc będzie kręcić u nas film wojenny pt. "Ogłuszeni ciszą".

- Będzie to ciekawe wydarzenie dla moich mieszkańców, ale z pewnością także spora promocja dla całej gminy - mówi nam burmistrz Jacek Sauter. Jak opowiada, początkowo filmowcy zastanawiali się nad kręceniem wspomnianej produkcji w zabytkowym Wrocławiu, jednak ostatecznie zdecydowano się właśnie na Bytom Odrz.

Dla gminy wspomniane przedsięwzięcie, poza oczywiście promocją, wiąże się również z finansami, zarobią m.in. prywatne osoby, które zdecydują się wynająć swoje pomieszczenia, lokalne firmy, restauracje...
- Zaangażowanych w akcję jest u nas wiele osób. Szkoła, strażacy, osoby prywatne... - wylicza włodarz. Udostępniony ma być m.in. Rynek, bytomski port, "Ewangelik", który będzie pełnić rolę komendantury, a także domy prywatne.

Udało nam się skontaktować producentami wspomnianego filmu. Już na początku chwalą nasze władze za znakomitą współpracę i zrozumienie. - Otrzymaliśmy naprawdę superpomoc oraz wsparcie od Bytomia Odrzańskiego - komentuje Juliusz Iphorski, który nadzoruje kręcenie zdjęć w naszym regionie.
Jak opowiada, ekipa filmowa, która pojawi się w mieście już w poniedziałek, na początku zajmie się przygotowaniem odpowiedniej scenografii.
- Pierwsze dni potraktujemy jako dni plenerowe. Chodzi m.in. o zdjęcia kaskaderskie w porcie, przygotowanie odpowiednich rzeczy związanych z koniecznością przepłynięcia rzeki itd. - wylicza mężczyzna. Producenci przyznają, że mają jeszcze pewne problemy ze znalezieniem odpowiednich lokali, np. domu głównego bohatera, jednak mają nadzieję, że wspomniane kwestie rozwiążą się w najbliższym czasie.

Zobacz też: Flisacy przypłynęli do Bytomia Odrz. (wideo)
- W piątek chciałbym spotkać się także z prezydentem Nowej Soli, przedstawić się, opowiedzieć o naszych planach, ponieważ na tym terenie też chcielibyśmy zrobić kilka ujęć - opowiada. Jak się dowiedzieliśmy, chodzi m.in. o sceny w Nowosolskim Domu Kultury.
- Nasz obiekt miałby pełnić rolę kina - tłumaczy Krzysztof Piotrowiak, dyrektor placówki.

No dobrze, o czym jednak konkretnie ma opowiadać film kręcony w naszej okolicy?
- To romantyczna historia, opowiadająca o relacjach dowódcy rosyjskiego z młodą dziewczyną, Niemką, która pozostała po wojnie w niewielkim miasteczku nad Łabą. Wszystko kręcone będzie na podstawie scenariusza rosyjskiego reżysera, Piotra Todorowskiego - tłumaczy mężczyzna z ekipy filmowej.
- Główna akcja rozpoczyna się 8 maja, dokładnie w dniu zakończenia II wojny światowej. Na początku przedstawione zostaną m.in. dokumentalne zdjęcia z tamtych czasów. Następnie przejdziemy już w "kolor", pokażemy zrujnowane, zdobyte miasto, wkroczenie do niego Armii Czerwonej i potem już dalsze losy. - opowiada J. Iphorski.

A co ze scenografią? Czy bytomianie mają spodziewać się w najbliższym czasie powieszenia swastyk na bytomskim Rynku?
- Swastyk raczej nie będzie, z pewnością zależy nam jednak na niemieckich napisach, starych szyldach, pokazaniu np. wnętrz niemieckiej apteki. Myślę, że wykorzystamy podczas zdjęć dwie pierzeje Rynku - tłumaczy J. Iphorski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska