Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmiertelny finał wypoczynku nad wodą w Lubuskiem

(pik), (pij)
Wzrasta tragiczny bilans osób, które utonęły w Lubuskiem.
Wzrasta tragiczny bilans osób, które utonęły w Lubuskiem. sxc.hu
Wzrasta tragiczny bilans wypoczynku nad wodą. W ciągu kilku niedzielnych (20 lipca) godzin odnaleziono cztery ofiary utonięć. Czwarta ofiara został wyłowiona z glinianki w Zaborze koło Zielonej Góry. To 23-letni mężczyzna.

Do tragedii doszło na niestrzeżonym kąpielisku na gliniance w Zaborze. Do wody wszedł 23-letni mężczyzna. Kiedy zniknął, jego siostra zawiadomiła straż pożarną. Na miejsce natychmiast dotarli strażacy. Wyłowili z wody 23-latka. - Niestety mimo reanimacji nie udało się przywrócić funkcji życiowych - mówi Marcin Maludy z zespołu prasowego lubuskiej policji.

Przeczytaj też:Strzelanina w Gorzowie. Mężczyzna zniszczył kilkanaście aut, później ruszył na policjantów (wideo, zdjęcia)

Cztery ofiary w jeden dzień

* Jezioro Klasztorne Górne w Strzelcach Krajeńskich. - Policję zaalarmowała postronna kobieta, która widziała, jak mężczyzna wchodzi do wody i nie wychodzi z niej od dwóch godzin - mówi Marcin Maludy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. Na miejsce wysłano dwa zastępy strażaków. Wyłowili oni z wody ciało topielca. Na miejscu pracują policjanci i prokurator. Zbadają dokładny przebieg wydarzeń i powody tragedii. To już trzecia tego dnia śmiertelna ofiara wypoczynku nad wodą.

* Jezioro Żółwie koło Międzyrzecza. - Dwaj mężczyźni łowili ryby, w pewnym momencie jeden z nich poszedł się kąpać - informuje podkom. Sławomir Konieczny, rzecznik lubuskiej policji. W okolicy nie ma plaży, ani nawet wytyczonego miejsca do kąpieli. Wszedł do wody z pomostu dla wędkarzy. Świadek widział kąpiącego się wędkarza i dalej spokojnie łowił ryby. W pewnym momencie przestał słyszeć odgłosy kąpiącego się mężczyzny. Świadek zaalarmował straż pożarną i natychmiast ruszyły poszukiwania. Do akcji włączyli się nurkowie ze straży pożarnej w Międzyrzeczu. - Niestety z jeziora wyłowione zostało ciało mężczyzny - mówi podkom. Konieczny. Ofiara miała 64-lata.

* Odra w Połęcku - Przed południem zostało wyłowione ciało mężczyzny. Zgłoszenie jego zaginięcia trafiło do straży pożarnej dwa dni temu, w piątek 18 lipca. Mężczyzna został porwany przez nurt Odry w Osiecznicy. Ciało wyłowiono w Połęcku.

Przypomnijmy. W piątek, 18 lipca, również doszło do tragicznego wypadku nad wodą jeziora w Lubniewicach. Utonął 4,5-letni chłopiec. Ojciec zostawił go na chwilę samego w wodzie i poszedł na plażę. Kiedy wrócił, dziecka już nie było.

Wysiłek w wodzie to nie jest spacer

- Wakacje to okres, kiedy chcemy wchodzić do wody i kąpać się. Pamiętajmy jednak, ze wysiłek w wodzie to nie jest spacer, a kiedy do tego dochodzi upał, to o tragedię bardzo łatwo - ostrzega podkom. Konieczny. Niejednokrotnie wydaje się nam, że mamy na tyle siły, aby wypłynąć daleko od brzegu. - Nie przeceniajmy własnych możliwości, bo można nie wrócić na brzeg - mówi podkom. Konieczny. Policja przypomina o ostrożności podczas wyboru miejsca do kąpieli. - Dla naszego bezpieczeństwa wybierajmy tylko strzeżone kąpieliska. Odradzamy wchodzenia do wody w miejscach gdzie nie ma ratowników. Pod żadnym pozorem nie wolno wchodzić do rzeki - ostrzega podkom. Konieczny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska