Okazuje się jednak, że to nie koniec pomocy: dzięki Waszym ogromnym sercom, już niedługo zostanie wyremontowane mieszkanie, w którym mieszka ze swoją chora teściową i dziećmi!
Przeczytaj też:Strzelanina w Gorzowie. Mężczyzna zniszczył kilkanaście aut, później ruszył na policjantów (wideo, zdjęcia)
Przypomnijmy: o pani Beacie Grabarczyk z Kożuchowa pisaliśmy już niejednokrotnie. 38-latka mieszka ze swoją chorą teściową i dwójką dzieci w starej kamienicy. Wnętrze jej domu wymaga natychmiastowej interwencji: wystające ze ścian kable elektryczne, odpadający tynk, grzyb na ścianach i nieogrzewana łazienka. Kobieta została wraz z dziećmi eksmitowana z mieszkania za nie płacenie czynszu, przeprowadziła się do teściowej. Ta zaś niedawno przeszła operację amputacji nogi oraz dwa udary. Wymaga ciągłej opieki. - Płyny do odkażania ran są drogie, nie mówiąc o pampersach dla mamy. Muszę często wybierać czy kupić jedzenie czy leki - mówiła nam zrozpaczona kobieta. Pani Beata żyje z kilku skromnych zasiłków, nie stać jej na zabawki i ubrania dla dzieci, nie wspominając o remoncie.
Po publikacji naszego artykułu odzew wśród Czytelników był nadzwyczajny.
Pomoc nadchodziła zarówno w formie paczek jak i bezpośrednim wysyłaniu darów na adres pani Beatki. Zgłosiła się do nas m.in. pani Magda, która ogłosiła niewielką akcję pomocy dla rodziny pani Grabarczyk. Dzięki życzliwości ludzi i firm, mieszkanie kobiety zostanie niedługo wyremontowane, otrzyma także nowe, zrobione na wymiar meble do kuchni. Gdy w ubiegłym tygodniu przekazaliśmy jej dary od Czytelników, radości nie było końca. - Dziękuję z całego serca wszystkim, którzy zechcieli mi pomóc. Ubrania, zabawki, sprzęty domowe, nie sposób tego wymienić - mówiła pani Beata. - Byli już u mnie także wspaniali ludzie, którzy dokonali pomiarów w domu pod remont i wymianę mebli. Nie wiem jak mam dziękować - powiedziała nam wzruszona mieszkanka Kożuchowa.
My również dołączamy się do podziękowań. Jesteście wielcy!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?