Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słynny Lamus w Gorzowie nie będzie zlikwidowany

(wow)
Zbigniew Sejwa kieruje Lamusem. W piątek bronił go przed radnymi.
Zbigniew Sejwa kieruje Lamusem. W piątek bronił go przed radnymi. Archiwum "GL"
Choć było wiadomo, że Lamus ma się połączyć z Miejskim Ośrodkiem Sztuki, to komisja kultury niespodziewanie zaproponowała likwidację klubu. O losie Lamusa zdecydowała piątkowa sesja.

O łączeniu Lamusa z MOS dowiedziałem się dwa tygodnie temu - rzucił podczas sesji przewodniczący Rady Miasta Jerzy Sobolewski.

Tymczasem o zmianach na mapie kulturalnej Gorzowa debatuje się od 2012 r. i wydawało się, że poszczególne głosowania nie będą wywoływały emocji. Nic bardziej mylnego. Kilka tygodni temu komisja kultury, sportu i promocji opowiedziała się za planowanym połączeniem Kamienicy Artystycznej Lamus z Miejskim Ośrodkiem Sztuki, ale podczas sesji radni PiS zaczęli mieć wątpliwości i przekonali pozostałych radnych do skierowania uchwały do komisji gospodarki. Mówili wówczas głośno o "znajomych królika", "tajemnicy poliszynela", "pracy dla kogoś".

Roman Sondej i Marek Kosecki wyjaśnili później dziennikarzom, że ich zdaniem prezydent "szuka intratnej posady" dla Zbigniewa Sejwy. Komisja kultury przestała nagle popierać połączenie instytucji, pojawił się nawet pomysł… likwidacji Lamusa (poparło go sześciu radnych, dwóch było przeciw).

Zbigniew Sejwa podczas piątkowej sesji nie krył emocji: - Jaki radni mają w tym interes? Czy naprawdę chodzi im o kulturę? A może chce przejść do historii jako jedyna na świecie komisja kultury, która chce kulturę zlikwidować? Byłem znanym artystą, animatorem kultury w tym mieście, zanim mój brat Stefan został radnym czy wiceprezydentem. Pan Jędrzejczak nie był też jeszcze prezydentem.

Gdy emocje nieco opadły rozmawiano też o korzyściach z połączenia Lamusa z MOS. - Zgodnie z przepisami, likwidacji czy łączenia nie możemy uzasadniać względami finansowymi, choć mogą pojawić się tutaj oszczędności. Chodzi nam o większy potencjał i usprawnienie organizacyjne oraz administracyjne - tłumaczyła radnym Ina Czaińska, szefująca miejskiej kulturze.

Wątpliwości nie miał Jerzy Wierchowicz (Nadzieja dla Gorzowa): - Skoro instytucje popierają takie rozwiązanie, dajmy im szansę - apelował. Ostatecznie zamiar połączenia poparło dziewięciu radnych. Siedmiu radnych było przeciwko połączeniu. Razem z prawicą głosowała Grażyna Wojciechowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska