Trzeba poznać przeciwnika, by z nim wygrać. "Poszerzamy HERyzonty" - warsztaty edukacyjne nt. zaawansowanego raka piersi w Gorzowie

- Swoją walkę z nowotworem stoczyłam ponad 23 lata temu. Znam doskonale tę niepewność, która towarzyszy wszystkim kobietom z rakiem piersi. Każdy niepokojący sygnał ze strony organizmu powoduje lęk i wywołuje najczarniejsze myśli: czy rak nie powrócił. Wiem, jak ważne jest nie poddawać się, znaleźć motywację do walki z chorobą, by ten trudny przeciwnik nas nie przezwyciężył. Tematyka zaawansowanych nowotworów piersi dotyczy więc nas, Amazonek szczególnie. Wiele z nas wspiera i motywuje do walki kolejne chore. Wierzę, że spotkania z cyklu "Poszerzamy HERyzonty" będą okazją do otwartej rozmowy o chorobie - mówi Krystyna Wechmann.

Podczas spotkania z Amazonkami z Unii Lubuskiej i Zachodniopomorskiej, a także wszystkimi zainteresowanymi tematyką nowotworów piersi, specjaliści onkolodzy, m.in. dr n. med. Andrzej Rozmiarek, Kierownik Lubuskiego Centrum Onkologii, przybliżą metody leczenia raka piersi, odpowiedzą na pytania oraz podzielą się ze słuchaczami swoimi doświadczeniami. Warsztaty odbędą się już w najbliższy piątek, 27 czerwca o godz. 12 w Hotelu Gorzów, przy ul. Walczaka 20 w Gorzowie.

Rak piersi jest najpowszechniejszym nowotworem kobiecym na świecie i w Polsce. Według najnowszych danych Krajowego Rejestru Nowotworów, w 2011 r. na raka piersi zapadło ponad 16,5 tysiąca Polek . Najczęściej rozpoznawany jest we wczesnym stadium, co nie we wszystkich przypadkach jest równoznaczne z wykluczeniem ryzyka rozwoju choroby do stadium zaawansowanego. Nawet po zdiagnozowaniu nowotworu we wczesnym stadium, u co trzeciej chorej cierpiącej na raka zapalnego, jak również HER2-dodatniego, rozwija się przerzutowy rak piersi.

Przeczytaj też:W Zielonej Górze odbył się bieg "Rak. To się leczy" (zdjęcia)

Jedną z bardziej agresywnych postaci nowotworu jest HER2-dodatni rak piersi, występujący u ok. 20 proc. chorych. HER2-dodatni rak piersi charakteryzuje się nadmierną obecnością receptora HER2 na powierzchni komórek nowotworowych. Celem leczenia HER2-dodatniego raka piersi jest nie tylko blokowanie receptora HER2, ale również blokowanie jego zdolności do łączenia się w pary z innymi receptorami z rodziny HER, a tym samym zahamowanie postępu choroby.

- W obliczu tej agresywnej choroby zrozumienie, zapewnienie im wsparcia i pomocy w dostępie
do lekarzy i do leczenia są priorytetem. One walczą każdego dnia. Pokonują ból, mierzą się
ze strachem o każdy następny dzień. Muszą zaakceptować nową rzeczywistość i przede wszystkim
podjąć walkę o siebie. Życie z zaawansowanym nowotworem to ogromne wyzwanie. Trzeba jednak pamiętać, że nawet w zaawansowanym stadium choroby jest nadzieja i konieczne jest działanie,
a postęp medycyny dający dziś możliwość przeżycia kolejnych miesięcy, to duża szansa - przekonuje Krystyna Wechmann.

Wszystkie chore kobiety - z HER2-dodatnim i HER2-ujmnym rakiem piersi - pragną normalnie żyć. Najczęściej są to kobiety po 50. roku życia, które pracują zawodowo i pełnią wiele ważnych społecznie ról, realizując się jako matki, partnerki czy babcie.