Niemiecko-czeski desant u naszych saperów

Stacjonujący w Krośnie Odrzańskim 5. Kresowy Batalion Saperów jest jednym z ogniw 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej z Międzyrzecza. Jego dowódca podpułkownik Jarosław Szczypiorski gościł ostatnio pułkownika Petera Arendta z Krajowego Dowództwa Brandenburgii w Poczdamie oraz pułkownika Józefa Kulowany, dowódcą Regionalnego Dowództwa Wojskowego w Libercu. Celem spotkania była wymiana doświadczeń oraz obserwacja ćwiczeń pododdziałów inżynieryjnych w ramach reagowania kryzysowego.

Dowódca krośnieńskich saperów rozpoczął spotkanie od zapoznania gości z historią batalionu, jego strukturą oraz specyfiką zadań. Kolejna odsłona spotkania była wizyta w Sali Tradycji, gdzie szczególną uwagę gości zwróciły oryginalne sztandary jednostek wchodzących w skład byłej 4. Dywizji Piechoty oraz liczne ordery i medale, a także mundur pułkownika Konstantego Pierewoz-Markiewicza, patrona krośnieńskich saperów.

Przeczytaj też:Rosomaki na torach. Nasi żołnierze wyruszyli na poligon (zdjęcia)

Goście uczestniczyli także w pokazach podstawowego sprzętu inżynieryjnego w ośrodku szkoleniowym koło Białej Góry. Obejrzeli tam m.in. transportery pływające PTS-M, łodzie saperskie z silnikami zaburtowymi oraz sprzęt wykorzystywany w ramach reagowania kryzysowego oraz pododdziały batalionu podczas przeprawy desantowej.

Jak zaznaczał kapitan Hlavacek, były dowódca czeskiego plutonu przeprawowego, w armii czeskiej tego typu transportery pływające są również wykorzystywane do podobnych zadań. - Zapoznanie z możliwościami realizacji zadań reagowania kryzysowego przez poddziały inżynieryjne armii sojuszniczych pozwala na skuteczniejsze podejmowania właściwych decyzji zarówno w zakresie przeciwdziałania jak i zwalczania skutkom klęsk żywiołowych - podsumował wizytę podpułkownik Waldemar Krupiński Szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Zielonej Górze.