Do feralnego upadku doszło w ósmym biegu wtorkowego meczu Dackarna Malilla - Indianerna Kumla. Jadący na drugim miejscu Piotr Protasiewicz zahaczył o tylne koło motocykla Joonasa Kylmaekorpiego, po czym obaj zawodnicy upadli. Ponieważ PePe długo nie podnosił się z toru wysłano do niego karetkę. Na szczęście po dłuższej chwili kapitan SPAR Falubazu wstał o własnych siłach i wrócił do parkingu. Jednak tego dnia już nie pojawił się na torze.
Piotr Protasiewicz poinformował potem na swojej stronie na Facebooku, że jest mocno poobijany, a najbardziej ucierpiało jego biodro. W środę PePe ma przejść szczegółowe badania w Bydgoszczy.
Zobacz też: Mniej niż zero, czyli oprawa kibiców SPAR Falubazu Zielona Góra na meczu z Unibaksem Toruń (wideo)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?