Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Celnicy z Olszyny zatrzymali 20 ton odpadów, które miały wjechać do Polski

(beb)
Między innymi takie śmieci wiózł kierowca zatrzymany w Olszynie.
Między innymi takie śmieci wiózł kierowca zatrzymany w Olszynie. Izba Celna w Rzepinie
Kierowca ciężarówki, którą zatrzymali przed weekendem celnicy, twierdził, że wiezie legalny towar. Po sprawdzeniu okazało się, że miał rozdrobnione części toreb z tworzywa sztucznego, kawałki pianki poliuretanowej, aluminium, części opakowań po środkach spożywczych i papierosach. Wszystko to wydzielało już nieprzyjemny intensywny zapach odpadów komunalnych.

Jak opowiada Beata Downar-Zapolska, rzeczniczka Izby Celnej w Rzepinie prawidłowo oznakowany samochód ciężarowy (tabliczka z literą A) został zatrzymany przez mobilnych celników w okolicach Olszyny. - Chociaż obowiązuje wewnątrz Wspólnoty swobodny przepływ towarów, to jednak ci, którzy chcą przywieźć do naszego kraju odpady, muszą wcześniej uzyskać specjalne zezwolenie w Głównym Inspektoracie Ochrony Środowiska - podkreśla. - To zrozumiałe, gdyż wpuszczając taki transport do naszego kraju chcemy mieć pewność, że trafi on wprost do wyspecjalizowanego w recyklingu zakładu - dodaje.

Takich dokumentów kierujący ciężarówką nie mógł okazać celnikom podczas kontroli. Zmieniał też swoje zdanie, co do zawartości naczepy: raz twierdził, że to eko-pasza, za chwilę towar "zmienił się" w rozdrobnioną gumę, by w końcu celnik na własne oczy mógł zobaczyć na naczepie: odpady. Zastrzeżenia celników podzielił Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska uznając przewożony towar za odpady komunalne i z tego powodu wszczął już postępowanie administracyjne zagrożone karą do 300 tysięcy złotych. O sprawie powiadomiona została także prokuratura w Żarach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska