Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Doniosą na burmistrza Wschowy do prokuratury. Za fabrykę mebli

Anna Białęcka
Burmistrz Wschowy Krzysztof Grabka.
Burmistrz Wschowy Krzysztof Grabka. Anna Białęcka
- Jeżeli burmistrz nie skorzysta z prawa odkupienia ziemi, złożymy do prokuratury doniesienie o jego działaniu na szkodę Wschowy - mówi wschowski radny Fabian Grzyb.

Chodzi o ziemię w strefie przemysłowej, która należy obecnie do firmy Swedwood. Firma nie wywiązała się z umowy wybudowania fabryki mebli, więc gmina ma prawo teraz odkupić od niej 61 ha za 5,2 mln zł. Jak już informowaliśmy, z tego przywileju nie chce skorzystać burmistrz Krzysztof Grabka. - Z prawa do odkupienia ziemi nie skorzystamy - zapewnił nas. - Taka decyzja zapadła podczas spotkania z radnymi. Większość była za tym, by ziemia została w rękach Swedwoodu. Na odkupienie potrzebowalibyśmy dużych pieniędzy, musielibyśmy je zdobyć kosztem innych miejskich inwestycji lub zadłużając się. A i tak nie moglibyśmy mieć pewności, że znajdzie się nowy kupiec na 61 ha ziemi.

Z tą decyzją nie chce się pogodzić radny Fabian Grzyb. - Wybiorę do Krzysztofa Grabki jeszcze raz, by go przekonać - powiedział. - Jeśli nie podjęcia decyzji o odkupieniu, to chociaż do tego, by do 18 czerwca złożył chociaż formalną wolę odkupienia. Bo jeśli tego nie zrobi, to po 18 czerwca gmina będzie miała już drogę zamknięta do zmiany decyzji. Samo oświadczenie woli nie przymusza nas do natychmiastowego wyłożenia pieniędzy za ziemię, jednak pozostawia nam wciąż otwartą drogę.
Jego zdaniem, brak takiego działania, to wielka szkoda dla Wschowy. - Będziemy, jako opozycja, zmuszeni do złożenia zawiadomienia w prokuraturze o działaniu przez burmistrza Grabkę na szkodę gminy.

Zobacz też: Nowe oferty pracy z woj. lubuskiego. Sprawdź!

Zdaniem radnego, odkupienie 61 ha za 5,2 mln zł, to jedyne możliwe wyjście z sytuacji, gdy Swedwood wycofał się z inwestowania w gminie i budowy fabryki mebli. - Po co wykładać kolejne miliony na uzbrajanie nowej strefy, która w znacznej części nie należy do gminy? - pyta. - Ta inwestycja jest obliczona na 4,8 mln zł. Uzbrójmy tylko tę część, która została sprzedana firmie Elektrobud, a resztę przeznaczymy na odzyskanie uzbrojonej ziemi w pierwszej strefie. Tam są już kanalizacja, prąd i drogi.

Przy tej okazji wskazuje na jeszcze jedno działanie burmistrza, które jego zdaniem niewiele ma wspólnego z robieniem dobrych interesów na rzecz gminy. - Uzbrojenie działki sprzedanej Elektrobudowi kosztować będzie ok. 800 tys. zł, a działka poszła za 500 tys. zł. To dość dziwne posunięcie, mające niewiele wspólnego z gospodarnością - przekonuje.

- To co robi burmistrz, to wynik strachu przed negocjacjami - podsumowujei Fabian Grzyb. - To w efekcie będzie ze szkodą dla Wschowy. Nie możemy się z tym pogodzić. Będziemy zmuszeni powiadomić prokuraturę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska