Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy pomnik naszych żołnierzy trafi na śmietnik historii?

Dariusz Brożek 95 742 16 83 [email protected]
- Pomniki powoli się rozpada. Obecnie trwają formalności związane z przekazaniem tej działki drogowcom - informuje Przemysław Miszczak, komendant straży leśnej w Nadleśnictwie Skwierzyna.
- Pomniki powoli się rozpada. Obecnie trwają formalności związane z przekazaniem tej działki drogowcom - informuje Przemysław Miszczak, komendant straży leśnej w Nadleśnictwie Skwierzyna. Dariusz Brożek
Na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 24 i starej "trójki" koło Skwierzyny niszczeje postument poświęcony II Armii Wojska Polskiego. O jego losie zdecydują drogowcy, którzy zamierzają wybudować w tym miejscu rondo.

Pomnik stoi w lesie kilka kilometrów na zachód od Skwierzyny - przy skrzyżowaniu dróg do Kostrzyna nad Odrą i Gorzowa Wlkp. Na jego fatalny stan zwrócił nam uwagę Czytelnik. - Proszę o zainteresowanie się niszczejącym pomnikiem pamięci żołnierzy Wojska Polskiego - napisał w mailu, do którego dołączył zdjęcia pomnika.

Zdaniem skwierzyńskiego regionalisty Walentego Kulika, obelisk postawiono w 1978 r. Miał upamiętniać II Armię Wojska Polskiego. W marcu 1945 r. - kilka tygodni po zajęciu tych terenów przez Armię Radziecką - jej oddziały maszerowały tędy z Gorzowa pod Budziszyn, a potem stacjonowały w tych okolicach.

- Jest świadectwem krwi przelanej przez naszych żołnierzy. Należy im się pamięć i szacunek. Dlatego trzeba jak najszybciej go wyremontować - postuluje skwierzynianin, który jest emerytowanym żołnierzem.

Skrzyżowanie znajduje się na terenie gminy Bledzew. Jej wójt Leszek Zimny twierdzi, że postumentu nie ma w gminnej ewidencji. Nie jest też zabytkiem objętym ochroną konserwatorską. Administratorem tego terenu są Lasy Państwowe. A konkretnie skwierzyńskie nadleśnictwo. - Na tym skrzyżowaniu ma powstać rondo. Obecnie jesteśmy na etapie przekazywania terenu drogowcom - informuje nadleśniczy Tadeusz Przybyłka ze Skwierzyny.

Leśnicy mają już projekt planowanej inwestycji. Jak podkreśla zastępca nadleśniczego Jan Piecyk, rondo obejmuje też miejsce, a którym stoi obelisk. Jedziemy tam razem z komendantem straży leśnej Przemysławem Miszczakiem. Po kilku minutach zatrzymujemy się przy postumencie. Ma kształt krzyża. Wokół niego leży warstwa cementowej zaprawy, która odpada całymi płatami z jego podstawy i ramion. Zdobiące go orły są już ledwo widoczne. Z jednego ramion wystaje metalowe zbrojenie. Otoczony jest płytkami, które dawno porosły trawą. - Wygląda fatalnie - przyznaje mój przewodnik.

Przyszłość pomnika stoi po znakiem zapytania. Nie wiadomo, czy podczas budowy ronda drogowcy przeniosą go w inne miejsce i odrestaurują, czy też po prostu zostanie usunięty. Jak poinformowała nas Anna Jakubowska z oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Zielonej Górze, decyzja zapadnie po zakończeniu administracyjnych formalności związanych z przejęciem tych gruntów pod rondo.

Po drugiej stronie drogi zachowały się resztki poniemieckiego bunkra, który był jednym z ogniw Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego. Nieco dalej znajduje się leśny parking, na którym często zatrzymują się miłośnicy fortyfikacji i militariów. Są tam resztki okopów i stanowisk strzeleckich z końca II wojny. Kolejną atrakcją jest zespół bunkrów na pobliskiej Lisiej Górze, do której można dojechać leśnym duktem z tego skrzyżowania.

- Jeśli stać nas na renowacje poniemieckich fortyfikacji, tym bardziej powinniśmy zadbać o symbole polskości tych ziem - postuluje W. Kulik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska