O łącznik przez kilka miesięcy trwały targi między Agencją Nieruchomości Rolnej w Gorzowie a Urzędem Miasta w Świebodzinie. Agencja chciała go oddać, miasto nie paliło się do przyjęcia prezentu. Ostatecznie aktem notarialnym samorząd jednak wziął podarek.
A przypomnijmy, że jeszcze rok temu agencja chciała łącznik zlikwidować. Jej dyrektor Tomasz Możejko twierdził, że agencja nie zajmuje się drogami, a łącznika nie ma na żadnej mapie drogowej. I faktycznie na mapie go nie było.
Ostatecznie jednak po interwencji m.in. ,,Gazety Lubuskiej" Agencja odstąpiła od swego pomysłu. Także dlatego, że protestowali urzędnicy oraz przedsiębiorcy. Adam Karkowski z firmy Sekar powiedział nam wprost: - Likwidacja łącznika oznacza dla nas bankructwo. Obecnie firmy chcące skorzystać z naszych usług, zajeżdżają do nas bez problemów. Po likwidacji łącznika będą musiały objeżdżać miasta, czyli nadłożą ponad kilometr. Dlatego najpewniej skorzystają z usług konkurencji. Nam wtedy nie pozostanie nic, jak protestować - zapowiedział Adam Karkowski.
Dziś nie ma już groźby likwidacji wspomnianej drogi.
Czytaj więcej w czwartkowym, papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Zobacz też: 22-latek szarżował ulicami Świebodzina. Prawie staranował radiowóz
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?