- Na początku drugiej połowy zrobiło się dziesięć bramek różnicy. W końcówce było trochę zmian, koncentracja nieco spadła. Gdyby udało się ją utrzymać, myślę, że wygralibyśmy różnicą kilkudziesięciu goli - przekonywał - trener Wolsztyniaka.
Zespół z Gdańska stanowią młodzi zawodnicy. - To chłopcy, którzy są juniorami. Na pewno jeszcze zbierają doświadczenie, przed nimi przyszłość. Widzę duży potencjał w ich umiejętnościach, ale na pierwszą ligę to jeszcze za mało - oceniał szkoleniowiec.
W Gdańsku więcej, niż zwykle mógł pograć Paweł Sarbak. - Miał możliwość zaprezentowania się w ostatnich dziesięciu minutach. Pozostali zawodnicy, którzy rywalizowali z SMS-em, występują raczej regularnie - tłumaczył Pietruszka.
Skład Wolsztyniaka: Piskorski, Płóciniczak, - Kuta i Raczkowiak po 6, Kaczmarek 5, Wajs 4, Chrapa i Rogoziński po 3, Pietruszka i Wasilek 2, N. Szutta i Czekałowski po 1, Sarbak.
Zobacz też: Nowe oferty pracy z woj. lubuskiego. Sprawdź!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?