Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy kurtyna pójdzie w górę?

Janczo Todorow
Teatr "Drewniana Kurtyna” na swoim koncie ponad 34 premier. Na zdjęciu scena ze spektaklu "Udręka Życia” w reżyserii Romana Krzywotulskiego. Występują: Katarzyna Pękala, Tadeusz Matkowski i Mariusz Pękala.
Teatr "Drewniana Kurtyna” na swoim koncie ponad 34 premier. Na zdjęciu scena ze spektaklu "Udręka Życia” w reżyserii Romana Krzywotulskiego. Występują: Katarzyna Pękala, Tadeusz Matkowski i Mariusz Pękala. Archiwum ŻDK
Po odwołaniu Romana Krzywotulskiego z funkcji dyrektora Żarskiego Domu Kultury, dalsze losy Teatru "Drewniana Kurtyna" są niejasne. Sekcja na razie jest zawieszona, ale szanse na to, że teatr odżyje są nikle.

"Drewniana Kurtyna" powstała w 1978 roku jako sekcja ŻDK. Jej twórcą był właśnie dyrektor Kryzwotulski. Swoje zamiłowanie do teatru zaszczepił również młodym adeptom, głownie uczniom szkół średnich, ale także osobom dorosłym. Osobiście wyreżyserował 34 spektakli, w większości znanych i cenionych autorów. Jego teatr amatorski gościł na wielu scenach w kraju, a także zagranicą. Cieszył się uznaniem teatrologów, aktorów z innych teatrów, a przede wszystkim widzów.

Kiedy dyrektora na początku marca odwołano, jego wychowankowie poczuły się jak sieroty. - Nikt z nami nie chce rozmawiać, nawet nie powiedziano nam, że sekcja jest zawieszona. Nie wiemy, co się dzieje, nie wiemy, czy działalność teatru zostanie kiedykolwiek odwieszona. Pan Krzywotulski tyle zrobił dla teatru prze te lata, że nie wyobrażamy sobie innego kierownika sekcji. Czyżby cały dorobek naszego teatru zostanie zaprzepaszczony? Źle się stało, że dyrektora odwołano właśnie teraz, przed premierą kolejnego spektaklu. Kto nas tera poprowadzi? - zastanawiają się młodzi aktorzy.

- Wychowałem się w Teatrze Drewniana Kurtyna, gdzie zdobyłem duże doświadczenie i dziś pracuję z aktorami zawodowymi - mówi aktor, reżyser i scenarzysta Marek Brand, kierownik artystyczny Teatru Zielony Wiatrak w Gdańsku. - Jest to zasługa Romana Krzywotulskiego. Swoją karierę artystyczną wielu młodych ludzi rozpoczynało właśnie w jego teatrze. Dzisiaj są aktorami, reżyserami. Wystarczy wspomnieć o Iwonie Chołuj, aktorka Teatru im. Adama Mickiewicza w Częstochowie, która zdobywała szlify właśnie w żarskim teatrze amatorskim. Jeżeli mówimy o teatrze w Żarach, to mówimy o Krzywotulskim. Jak można robić coś kosztem ludzi, czy można zawiesić kulturę? To nie ma nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem. Takich ludzi trzeba hołubić a nie karać.

- Twórca Teatru "Drewniana Kurtyna" to niekwestionowany autorytet, jego umiejętności pedagogiczne owocowały doskonałymi premierami teatralnymi - mówi Marek Lis, aktor i reżyser, dyrektor artystyczny Narodowego Teatru Edukacji im. Adama Mickiewicza we Wrocławiu. - Był znany z licznych działań artystycznych, kontaktaktów z największymi artystami i ludźmi sztuki w naszym kraju. Dziwi mnie decyzja włodarzy Żar, lekkomyślnie rezygnujących z osób, które przez nieomal całe swoje zawodowe życie dawał świadectwo niezwykłej charyzmy, skromności i poświęcenia dla całej społeczności naszego miasta. Będąc w zawodzie od ponad 20 lat, wiem jak łatwo zaprzepaścić takie zjawiska jak choćby Teatr Drewniana Kurtyna. Wiem jak szalenie trudno jest później odbudować zaufanie i autorytet wśród zawiedzionej i zrażonej młodzieży.
Pamiętajmy, kto jest, dla kogo.

- Strata dla kultury po odejściu Krzywotulskiego jest oczywista - mówi Leszek Mądzik, wybitny reżyser teatralny. - Teatr "Drewniana Kurtyna" jest zjawiskiem unikatowym w skali kraju. Jego istnienie jest zagrożone, można tylko ubolewać, że tak się stało.
Próbowaliśmy wielokrotnie skontaktować się z odwołanym dyrektorem, który wciąż jest na zwolnieniu lekarskim. Niestety, nie udało nam się.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska