Aneta była zawodniczką i instruktorką Szkoły Karate "Nidan". Niedawno straciła obie ręce i nogi. Po raz pierwszy o tragedii Anety Zatwarnickiej napisaliśmy na naszym portalu 27 lutego 2014 r. Jej przyjaciele nie pozostali obojętni i postanowili, że turniej w hali CRS będzie charytatywny. Dochód z opłat startowych uczestników zawodów trafi do puszek wolontariuszy z fundacji "Warto jest pomagać" (na subkonto organizacji można wpłacać też dowolne kwoty dla Anety Zatwarnickiej). Ponadto fundusze mają być zbierane także podczas dodatkowych atrakcji, m.in. zdjęć z samurajami.
- Chcemy, by były to cykliczne zawody. Teraz z uwagi na naszą akcję pojawią się też medaliści mistrzostw świata i Europy. Zwiększy to atrakcyjność imprezy, nad którą pracujemy już od trzech miesięcy - mówi prezes KK Nidan i wiceszef Zielonogórskiej Federacji Dalekowschodnich Sportów i Sztuk Walki Mirosław Kuciarski.
W zawodach, na trzech matach, równolegle będą rozgrywane pojedynki w ramach ju jitsu, karate tradycyjnego oraz kyokushin. Walki eliminacyjne startują o godz. 10.30, finały o 14. Impreza ma się zakończyć około 17. Na starcie pojawią się zawodnicy w wieku od 7 lat do ponad 40. - Potwierdzamy udział 12 klubów z całej Polski, liczymy na blisko 400 uczestników. Wśród Lubuszan mamy faworytów w młodszych kategoriach wiekowych. Jesteśmy na etapie budowy wielkiej kadry, w tej chwili nie posiadamy silnych juniorów i seniorów - tłumaczył organizator.
To nie koniec wsparcia dla pani Anety. W niedzielę od godz. 16 do 18 w lokalu "Międzywojenka" (znajduje się przy al. Niepodległości 23) dojdzie do licytacji interesujących gadżetów. Pod młotek pójdą m.in. kask Andrzeja Huszczy, koszulki koszykarzy Stelmetu z autografami, piłki z podpisami znanych siatkarzy czy koszulka Sławomira Peszki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?