Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto ponosi odpowiedzialność za wypadek z karetką w Kostrzynie?

(pik)
Po wypadku skrzyżowanie w centrum Kostrzyna było zamknięte przez ponad cztery godziny. Uszkodzona została też sygnalizacja świetlna, którą już naprawiono.
Po wypadku skrzyżowanie w centrum Kostrzyna było zamknięte przez ponad cztery godziny. Uszkodzona została też sygnalizacja świetlna, którą już naprawiono. Jakub Pikulik
Po wypadku w Kostrzynie, w którym uczestniczyła jadąca na sygnale karetka, rozgorzałą dyskusja o tym, kto ponosi winę za to zderzenie. Póki co nie wie tego nawet policja.

Przypomnijmy, do groźnego zderzenia doszło we wtorek, 8 kwietnia, około godz. 13 w samym centrum Kostrzyna. Samochód osobowy i karetka zderzyły się na środku skrzyżowania z sygnalizacją świetlną. Obie strony: kierowca auta, którym przewożony był chory, i młoda kobieta z osobówki utrzymują, że wjechali na skrzyżowanie na zielonym świetle. - Wyjaśniamy okoliczności tego zdarzenia. Na razie jest za wcześnie, żeby przesądzać o winie któregoś z kierowców. W ustaleniu tego, co zaszło, pomogą zeznania świadków i monitoring. Policja na wyjaśnienie wszystkich okoliczności zdarzenia ma 30 dni - mówi Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.

Więcej o wypadku przeczytasz tutaj: Wypadek karetki w Kostrzynie (zdjęcia)

Na razie jest za wcześnie, żeby przesądzać o winie któregoś z kierowców. W ustaleniu tego, co zaszło, pomogą zeznania świadków i monitoring.

Tymczasem po wypadku na naszym forum rozgorzała dyskusja. Część internautów twierdzi, że nie ważne, na jakim świetle karetka wjechała na skrzyżowanie. Ich zdaniem odpowiedzialność za to zdarzenie powinna ponieść kobieta kierująca autem osobowym, bo to ona nie ustąpiła przejazdu karetce. Tymczasem okazuje się, że niekoniecznie. Kierowca karetki i każdego innego pojazdu uprzywilejowanego, nawet jeśli jedzie na sygnałach świetlnych i dźwiękowych, zawsze musi zachować szczególną ostrożność. Tym bardziej, jeśli "łamie" przepisy. Gdyby okazało się, że kierowca auta uprzywilejowanego wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle i doszło do zderzenie, to on ponosi za to odpowiedzialność.

Po zderzeniu karetka została mocno rozbita. Szpital w Słubicach, do którego należała, oszacował jej zniszczenie na 95 proc. W czasie wypadku wiozła chorego ze Słubic do szpitala w Szczecinie. Po kraksie pacjent został dalszą podróż odbył helikopterem medycznym. Doszczętnie rozbite zostało też auto osobowe. Zniszczony i niemal wyrwany został z niego cały przód.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska