Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dom powiatowego lekarza weterynarii został obrzucony koktajlami Mołotowa. Chroni go policja

(pif)
Dom weterynarza ponownie został objęty policyjną ochroną.
Dom weterynarza ponownie został objęty policyjną ochroną. Archiwum
- To już nie są groźby. To są ataki terrorystyczne - nie przebiera w słowach Józef Malski, powiatowy lekarz weterynarii z Nowej Soli. We wtorek, 8 kwietnia, po raz kolejny ktoś próbował podpalić jego dom.

Wcześniej podobne zdarzenie miało miejsce w nocy z 30 na 31 marca. - Za pierwszym razem butelka z benzyną poleciała w stronę bramy garażowej. Pewnie miał się od tego zająć samochód, ale brama jest solidna i wytrzymała atak - opowiada lekarz. - A teraz tu już była naprawdę konkretna porcja. O 4.20 obudziła mnie straż pożarna - wyjaśnia. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Przypomnijmy. Pierwsze pogróżki Józef Malski zaczął dostawać jeszcze wiosną 2012 roku, tuż po tym, jak wykrył nieprawidłowości na kurzej fermie Dominika B., znanego w okolicy producenta jajek. Chodziło o źle spreparowaną paszę dla zwierząt, która zawierała mączkę mięsno-kostną. Od 2001 roku jest ona zakazana na terenie Unii Europejskiej w obawie przed tzw. chorobą szalonych krów. Sprawa trafiła do prokuratury, ale od tamtej pory lekarz zaczął otrzymywać telefoniczne pogróżki, wybito mu szyby, próbowano podpalić dom a także samochód jednej z jego współpracownic.

Zebrany przez prokuraturę materiał w tej sprawie pozwolił na postawienie zarzutów dotyczących gróźb wypowiadanych przez telefon a także w cztery oczy. Usłyszał je Dominik B. oraz Małgorzata S. Kim jest tajemnicza wspólniczka? Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, kobieta prowadziła kiedyś własny biznes, także związany z przemysłem drobiarskim. Tam również miały miejsce nieprawidłowości, które wykrył... Józef Malski. Dziś Małgorzata S. jest pracownicą na fermie Dominika B.

Ostatnimi czasy sprawa przycichła, ale jak pokazują ostatnie wydarzenia - tylko pozornie. Pod domem Malskiego znów pojawił się nieoznakowany policyjny samochód by wznowić ochronę weterynarza. Licząc od początku sprawy, to już siódmy tego typu atak.

Zobacz też: Nowe oferty pracy z woj. lubuskiego. Sprawdź!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska