Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woodstock 2014: Znowu będzie problem z dworcem PKP?

Jakub Pikulik, (jm) 95 722 57 72 [email protected]
Pasażerowie nie mają lekkiego życia. Remont dworca w Kostrzynie utknął, a w Gorzowie nie ma rozkładu jazdy.

- Wszystko wskazuje na to, że będzie to już trzeci rok, kiedy w czasie Przystanku Woodstock dworzec będzie zamknięty z powodu remontu. A przecież miał być zamknięty tylko przez rok - mówi Tomasz Gawron, woodstockowicz, który co roku przyjeżdża do Kostrzyna pociągiem. Na przedłużający się remont narzeka też Jurek Owsiak, organizator Przystanku Woodstock. - Ktoś zarządza remontem dworca. A remont się przeciąga dosyć skandalicznie. Przyjeżdżają tu setki tysięcy ludzi, w tym bardzo dużo z Berlina. Teraz to tylko udajemy, że jest tu remont i przepędzamy ich górą, bokami na miasto - mówi na swoim blogu Jurek Owsiak. - Wszyscy obiecali, że remont będzie skończony w zeszłym roku, pod koniec zeszłego roku, na początku tego roku... Końca nie widać, szkoda - dodaje szef WOŚP.

Wszystkie informacje o Przystanku Woodstock 2014:**Przystanek Woodstock 2014 - program, koncerty, goście **

Przypomnijmy, remont utknął, bo poprzedni wykonawca pod koniec zeszłego roku ogłosił upadłość. Później PKP musiało dokładnie sprawdzić, jakie prace już zostały wykonane, a co jeszcze jest do zrobienia. Ten proces nazwano "inwentaryzacją". - Inwentaryzacja prac wykonanych przez poprzedniego wykonawcę zostanie zakończona w tym tygodniu. Przetarg na wybór nowego wykonawcy planujemy ogłosić do połowy kwietnia - tłumaczy Bartłomiej Sarna, rzecznik prasowy PKP S.A. we Wrocławiu. Kiedy dworzec w końcu zostanie otwarty? - Planowany termin zakończenia inwestycji i udostępnienia dworca podróżnym to lipiec tego roku - zapewnia Sarna. W zeszłym roku remont miał się zakończyć w listopadzie, później w marcu tego roku...

Gruntowny remont jednego z dwóch dwupoziomowych dworców w Polsce będzie kosztował 6,5 mln zł. Po starym budynku zostaną praktycznie tylko ściany. Do tej pory zrobiono sporo, bo wymieniono dach, wszystkie okna, instalacje, oczyszczono i uzupełniono elewację.

W Gorzowie wyremontowany kilka lat temu działa bez zarzutu, ale od kilku tygodni podróżni muszą szukać... rozkładu jazdy. Duża i podświetlana tablica zniknęła ze ściany obok kas. Powód? Aktualizacja godzin odjazdów i przyjazdów okazała się... nieopłacalna. Częste korekty rozkładu jazdy nanosiła firma zewnętrzna, której trzeba było płacić. - Podróżni mogą skorzystać z rozkładów papierowych. Wiszą w holu dworca oraz na peronach - mówi Sarna.

Gorzowianie i tak mają jeszcze dobrze. W grudniu z rozkładu jazdy zniknął pociąg Międzyrzecz - Sulęcin - Rzepin. I jak na razie nie wróci. Urząd Marszałkowski nie ma 1,9 mln zł na połączenia codzienne ani 580 tys. zł na połączenia weekendowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska