Informacje potwierdził premier Australii Tony Abbott. - Wysłaliśmy w tamte okolice w sumie 4 samoloty australijskich królewskich sił powietrznych - powiedział. - Musimy jednak być świadomi, że znalezienie tych elementów już na powierzchni oceanu będzie skrajnie trudnym zadaniem. I może się też okazać, że te przedmioty w ogóle nie mają związku z poszukiwaniami
zaginionego samolotu - dodał Abbott.
Zobacz też: Mandaty za 8200 zł i 82 punkty karne pod kościołem - polowanie na parafian (WIDEO)
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?