Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słubice dostały koguta za festiwal Most

Beata Bielecka
Mieszkańcy najbardziej w ubiegłym roku chwalili koncert radia Zet, które przywiozło do Słubic gwiazdy piosenki.
Mieszkańcy najbardziej w ubiegłym roku chwalili koncert radia Zet, które przywiozło do Słubic gwiazdy piosenki. Jakub Pikulik
Była to najbardziej kontrowersyjna impreza ubiegłego roku. Festiwal Most pochłonął ogromne pieniądze, wywołał lawinę krytyki, a mimo to został właśnie uznany za jedno z najważniejszych wydarzeń kulturalnych w Polsce.

W weekend w Płocku zorganizowano Targi Promocji i Kultury Miast i Regionów - Poloniada 2014. Elementem imprezy była Gala Kogutów, w trakcie której zostały przyznane nagrody w dziedzinie kultury i promocji. Trzecie miejsce w kategorii "Najważniejsze wydarzenie kulturalne" zgarnęły Słubice za Międzynarodowy Festiwal Sztuki Most/Die Bruecke.

- Nagroda za nasz festiwal? Pierwsze słyszę, ale bardzo się cieszę, bo widać, że idziemy w dobrym kierunku - zareagował na tę informację wiceburmistrz Słubic Piotr Łuczyński. - Mam też nadzieję, że kolejne edycje będą jeszcze ciekawsze dla mieszkańców. Tak jak w ubiegłym roku, także w tym, wydamy na ten festiwal pół miliona złotych - dodał.

Festiwal Most/Die Bruecke debiutował on w ub. roku za sprawą fundacji EDM+. Jego formuła nie do końca przypadła jednak do gustu niektórym słubiczanom. Radny Ryszard Potorski skrytykował festiwal za fasadowość i stwierdził, że miasto wydało pół miliona złotych dla idei, a nie dla mieszkańców.

Plotki, ciekawostki, moda, kuchnia, celebryci. Zobacz nasz serwis Styl życia.

Po "Moście" przejechał się też artysta z Frankfurtu Michael Kurzwelly. Napisał nawet list otwarty do burmistrzów Słubic i Frankfurtu zarzucając im, że marginalizują imprezy, które mają już swoją markę (m.in. festiwal piosenki autorskiej Transvocale, Labirynt czy Święto Hanzy) na rzecz takich, które mają przynieść jedynie prestiż.

Zgodziła się z nim Dorota Rutka, stała bywalczyni imprez po obu stronach Odry. Narzekała, że na "stare" festiwale brakuje pieniędzy, przez co tracą one na atrakcyjności. Na przykład ubiegłoroczny budżet Transvocale był sto razy mniejszy niż festiwalu Most, a przyciągnął bardzo dużo osób.

Wątpliwości, czy warto powtarzać w tym roku imprezę organizowaną przez fundację EDM+ miał też radny Juliusz Żwirek. Z jednej strony mówił o festiwalu rozsławiającym Słubice (finałowy koncert radia Zet był transmitowany przez telewizję), z drugiej zastanawiał się, czy wszystkie propozycje były trafione, bo na niektórych imprezach sale świeciły pustkami.

Zdaniem burmistrza Tomasza Ciszewicza, gdy 10 lat temu burmistrz Kostrzyna chciał zrobić Woodstock też miał wielu przeciwników, a teraz na tę imprezę przyjeżdżają prezydenci.

Opinii tych nie bagatelizują organizatorzy festiwalu Most. Janusz Hetman z zarządu fundacji EDM+ opowiadał nam, że formuła imprezy zostanie w tym roku rozszerzona tak, żeby każdy znalazł coś interesującego dla siebie. Zdradził też trochę szczegółów.

Fundacja chce m.in., żeby po koncercie "zetki", który będzie transmitować telewizyjna "dwójka" jeden z artystów dał jeszcze dodatkowy 30-40 minutowy występ. - Szykujemy też kilka artystycznych hitów - mówił. - Udało nam się zaprosić do Słubic światowej sławy reżysera i fotografa amerykańskiego Jamesa Higginsona, który poprowadzi warsztaty filmowe. Realizuje je na całym świecie, tylko raz był w Polsce - w Łodzi - podkreślał Hetman. Nowością będzie też kino letnie w patio Collegium Polonicum. Codziennie będzie tam można obejrzeć trzy filmy. W Collegium Polonicum, tak jak w ubiegłym roku, będą też spotkania z twórcami.
Przyjadą znani aktorzy i reżyserzy.

Nowością będzie konkurs fotograficzny dla dzieci do 12 lat " Słubice i Frankfurt inaczej". Dzieci z Niemiec fotografowałyby Słubice, a słubiczanie Frankfurt. Oprócz nagród w postaci aparatów fotograficznych zwycięzcy wzięliby udział w profesjonalnych warsztatach.

W programie festiwalu jest też debata na temat nowego spojrzenia na Polskę i Niemcy oraz spektakl z udziałem studentów łódzkiej filmówki, który powstanie podczas warsztatów prowadzonych przez światowej sławy reżysera i dramatopisarza Nikolaja Koladę
z Rosji. - To drugi po Czechowie najczęściej wystawiany dramaturg w Rosji - podkreślał Hetman, nie kryjąc dumy, że udało się zaprosić go do udziału w festiwalu Most.
W czasie imprezy w Słubicach mają cumować dwa statki, które pływają na Odrze. Na jednym z nich ma być festiwalowe studio.

Zobacz też: Mamy nową Miss Ziemi Lubuskiej 2014 (wideo)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska