Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Żarach ktoś odrąbał kotu tylne łapy. Sprawę zgłoszono na policję

(tod)
Okaleczonego kota trzeba było uśpić.
Okaleczonego kota trzeba było uśpić. Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Żarach
Jedna z mieszkanek znalazła w środę okaleczonego kota w okolicach ul. Powstańców Wielkopolskich w żarskiej dzielnicy Kunice. Zwierzęciem zaopiekowali się pracownicy z miejskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt. Kot jednak nie miał szans na przeżycie, został uśpiony.

O tej bulwersującej sprawie schronisko zamieściło informację na swoim profilu na Facebooku. Jest też i apel do mieszkańców:

Ktokolwiek wie coś na ten temat, coś słyszał, coś widział proszony jest o kontakt z naszym schroniskiem. Naszym milczeniem nie przyzwalajmy tym "ludziom" na bezkarne znęcanie się nad bezbronnymi zwierzętami. Zrobiła to z pewnością nie jedna osoba, gdyż kot, wiadomo mały zwinny nie dałby sobie, od tak odrąbać łap - jedna osoba nie dała by rady tego zrobić. Niestety kota nie udało się uratować, gdyby nie interwencja osoby, która go znalazła, konałby w krzakach - tak ulżyliśmy mu i przeprowadziliśmy na drugą stronę...

Przeczytaj też: Zwyrodnialec powiesił psa. Jak karać zabójców zwierząt?

Na profilu schroniska na Facebooku zawrzało. Oto kilka komentarzy:
Paulina: - O boże biedactwo ludzie są okropni niedługo to coś takiego człowiekowi zrobią. Jak można tak bestialsko potraktować zwierze ??? Nie wierze w to.

Monika: - Ludzie to bestie.

Marlena: - Sama bym obcięła nogi temu co zrobił krzywdę temu biednemu kotkowi !!!!

Martyna: - Ech ludzie są okropni jak można tak skrzywdzić bezbronne zwierzę, po prostu brak słów.

Anka: - Proponuję wprowadzić do kodeksu karnego przepis umożliwiający karanie takich poprzez wsadzenie w odbyt petardy i odpalenie jej. Byłam kiedyś na takiej rozprawie sądowej, na której kilkunastoletni gówniarze stwierdzili, że oni nie wiedzieli, iż kotu się coś stanie, gdy mu taką petardę wsadzą. A stało się - kot nie przeżył. WYRAŻAJMY NASZ SPOŁECZNY SPRZECIW, POTĘPIAJMY TAKIE CZYNY!

Justyna: - brak słów biedny kotek

Miejskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Żarach: - Nie miał żadnych szans wczoraj podjęliśmy decyzję o eutanazji

Edyta: - Brak słów bym ręce odrąbała jakie bydlę, jak ten biedak musiał cierpieć pisze tutaj a nie mogę płaczu powstrzymać jak można czy oni wszyscy nie wiedza ze zwierze ma uczucia i odczuwa ból

Lilianna: - pomóżmy odnaleźć oprawcę nie pozwólmy bezkarnie mu żyć.

Podajemy numer tel. do schroniska 68 444 71 47.

Zobacz też: Uwaga kierowcy, ruszy system odcinkowego pomiaru prędkości. Także na lubuskich drogach

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska