Tomasz Naborczyk chce zrzucić kilkadziesiąt kilogramów. I wciągnąć w swą akcję innych

Teraz postanowił zrzucić kilkadziesiąt kilogramów nadwagi i wciągnąć w to innych głogowian. Zaprasza do przystąpienia do klubu Chudotwórców i zapewnia, że nikt nie będzie musiał płacić żadnych składek, ani niczego kupować.

- Chcę, byśmy w grupie byli dla siebie wsparciem, gdyby komuś z nas zachciało się poleniuchować - mówi Tomasz Naborczyk, zwany także Balonem, właśnie ze względu na swoją tuszę.

Dlaczego teraz chce zrzucić nadmiar kilogramów? - Nadwaga do tej pory mi nie przeszkadzała - powiedział nam. - Wręcz przeciwnie, w wielu przypadkach stała się moim atrybutem. Mam piękną żonę i spełniam się zawodowo.

Przeczytaj jak z kilogramami walczy prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki.

Jest menadżerem znanej dyskoteki oraz iluzjonistą. Jeździ po Polsce z występami. Kilka lat temu wystartował do programu Supertalent i zaszedł wysoko. - Chciałbym aktywnie spędzać czas z moją córka Nickolą, która chętnie chodzi na basen i jest pełną energii dziewczynką. A z taką nadwagą mam z tym problem - mówi Naborczyk. - Chodzi mi także o zdrowie. Przez ostatni miesiąc udało mi się zrzucić 19 kg i już mogłem odstawić leki na cukrzycę.

Jest jeszcze jeden powód. - Chciałbym nauczyć się latać szybowcem. Ale dopuszczalna waga obciążenia szybowca z kursantem i instruktorem, to 180 kg. Nie udało mi się znaleźć instruktora o wadze 16 kg, więc to ja muszę zmniejszyć wagę - wyznał nam z uśmiechem.

Chudotwórcy mają spotkać się, by razem chodzić na basen czy siłownię, uczyć się gotować zdrowe potrawy. Będą korzystać z siłowni w Polkowicach, bo ma także urządzenia przystosowane dla osób z wagą powyżej 150 kg.

Najbliższe spotkanie zainteresowanych wspólnym odchudzaniem odbędzie się w Gospodzie Głogowskiej w piątek, 7 marca, o godz. 19.

Zobacz też: Uwaga kierowcy, ruszy system odcinkowego pomiaru prędkości. Także na lubuskich drogach