Oni czują radość, pomagając innym

We wtorek (25 lutego) na sesji powiatowej, wręczyliśmy dyplomy najlepszym społecznikom. Wybrała ich kapituła (wicestarosta Leopold Owsiak, dyrektor Słubickiego Miejskiego Ośrodka Kultury Tomasz Pilarski i dziennikarka " Gazety Lubuskiej" Beata Bielecka) oraz Czytelnicy.

Głosami kapituły zwyciężyła Bogumiła Flieger, słubicka Amazonka, która kobietom sparaliżowanym strachem podpowiada gdzie szukać pomocy i sama im jej udziela. Szefuje też kołu osób niepełnosprawnych, zarażając innych optymizmem, który bywa skuteczniejszy niż niejedno lekarstwo.
Czytelnicy wybrali Patryka Rudzińskiego, założyciela stowarzyszenia Wsparcie w Rzepinie, działającego na rzecz osób niepełnosprawnych.

Były też wyróżnienia. Kapituła wybrała: Marzenę Słodownik ze słubickiej Fundacji na rzecz Collegium Polonicum (wciąga w różne projekty młodzież, przekonując, że sama może kreować rzeczywistość) i Annę Prażanowską, logopedę i pedagoga ze stowarzyszenia po PROstu, które organizuje m.in. bezpłatne warsztaty dla rodziców, a także dzieci, ucząc je na przykład wyrażania emocji czy rozmowy z dorosłymi.

Głosami Czytelników wyróżnienia powędrowały do: Cezarego Nowaczewskiego, sołtysa Sułowa, który pomaga wiosce uporać się z problemem świniarni, zatruwającej życie mieszkańcom, a także Rolanda Semika, strażnika historii, inicjatora wielu akcji w obronie zabytków w powiecie słubickim.

Zapytaliśmy ich, jakie plany mają na ten rok?
Pani Bogusia nadal chce pomagać innym i przekonywać, że choroba jest tylko jedną z części naszego życia. I co najważniejsze, można z nią wygrać.
- U mnie też niewiele się zmieni - mówi M. Słodownik. - Zawsze jest ten sam kierunek - wspieranie organizacji pozarządowych, bo jest w nich bardzo dużo mądrych, kreatywnych ludzi z pasjami, którym warto pomagać - podkreśla. Nadal chce też rozwijać projekty z udziałem młodzieży. - Musimy wychować sobie następców - tłumaczy.

C. Nowaczewski nie może się nadziwić, że Czytelnicy zauważyli problemy małej wioski i swoimi głosami wsparli jego działanie. - To jeszcze bardziej motywuje do dalszego działania - przyznaje. R. Semik planów na ten rok też ma sporo. Właśnie nawiązał współpracę z warszawską fundacją, która chce skatalogować macewy zachowane na cmentarzu żydowskim w Słubicach. Będzie też wolontariuszem poznańskiej Fundacji Ratowania Zabytków i Pomników Przyrody. P. Rudziński jedna nogą jest już na balu, który w sobotę organizuje dla osób niepełnosprawnych. Dopina też plany związane z innymi imprezami. W lipcu organizuje turniej piłki nożnej, a w sierpniu plener malarski dla podopiecznych stowarzyszenia.

Nadal wybieramy Lubuszanina Roku 2013
W piątek, minuta przez północą kończy się głosowanie w naszym plebiscycie Lubuszanin Roku 2013. Jesteśmy już po finale powiatowym. Ci, którzy wygrali lub zdobyli wyróżnienia, walczą dalej w finale wojewódzkim. O tym, kto wygra, znów decydują Czytelnicy w głosowaniu SMS-owym, ale też niezależna wojewódzka kapituła.

Kto chciałby zagłosować na zwycięzców z powiatu słubickiego może wysłać głos pod numer 72466 (koszt wiadomości to 2,46 zł z VAT) wpisując odpowiedni prefiks. Bogumiła Flieger (lubuszanin.84), Patryk Rudziński (lubuszanin.153), Marzena Słodownik (lubuszanin.80), Anna Prażanowska (lubuszanin.86), Roland Semik (lubuszanin.162), Cezary Nowaczewski (lubuszanin.79).

Na razie w finale wojewódzkim prowadzi Janusz Rutkowski z Międzyrzecza, który pomaga potrzebującym. Ma 790 głosów. Drugi jest Nikodem Jędryczko z 777 głosami. To on uratował w ub. roku ze stawu w Wawrowie dwóch chłopców. Trzecie miejsce zajmuje na razie Elżbieta Maćko z powiatu żarskiego, na którą głosowały dotychczas 223 osoby (działa na rzecz osób niepełnosprawnych). Do piątku wszystko się może jeszcze zmienić, bo głosowanie trwa.

Plotki, ciekawostki, moda, kuchnia, celebryci. Zobacz nasz serwis Styl życia.