Pan Zenon wygrał mieszkanie, teraz gra o samochód!

Tak dziś wygląda łazienka i kuchnia w wygranym mieszkaniu.
(fot. Mariusz Kapała)

Pan Zenon od ponad roku mieszka już we własnym mieszkaniu przy ul. Godlewskiego w Zielonej Górze. Wygrał je dwa lata temu w loterii mieszkaniowej "GL". I jest to pierwsze mieszkanie, które ma na własność.
- To niesamowite, jak życie może się zmienić. Przez 20 lat o tym marzyłem - mówi pan Zenon rozglądając się po przytulnej kawalerce.
Wcześniej mieszkał z siostrami albo u syna. Nie miał szans ani na kredyt, ani na mieszkanie komunalne. Wygrana w loterii "GL" sprawiła, że nareszcie poczuł, że ma swój dom. I nareszcie mógł urządzić się po swojemu.
- Frajda była wielka. Budżet miałem skromny, więc kombinowałem jak się dało - przyznaje.
Pomogła rodzina i znajomi. Donosili o każdej promocji w sklepach budowlanych i z wyposażeniem wnętrz. Pan Zenon jest teraz mistrzem w wyłapywaniu sklepowych okazji.
- Na przykład ten koc kupiłem za 5 zł. Porządny, dwustronny. A firanki? Z obszyciem kosztowały mniej niż 40 zł. Sam wieszałem - dodaje z dumą pan Zenon.

Córka odstąpiła lodówkę, wygodną wersalkę i dwa fotele. Syn położył płytki w łazience i w kuchni. Pomógł w malowaniu i montowaniu paneli na podłodze. Mieszkanie jest ciepłe i słoneczne. W pokoju ściany są w kolorze pomarańczowym, przedpokoju czerwonym, w kuchni - żółtym. Bez trudu zmieściła się solidna szafa na ubrania, komoda, ława. Kolega podarował kinkiet, a sąsiedzi - regał, który idealnie wpasował się we wnękę w łazience.
- Mieszka się tu bardzo wygodnie - mówi rozsiadając się na wersalce. - Lokatorzy są w porządku. Wszędzie jest blisko. Sklepy wkoło. A do córki mam jeden przystanek - dodaje.
Tuż pod blokiem jest plac zabaw, na którym chętnie bawi się dziewięcioletni Gracjan, jedyny wnuk pana Zenona. To właśnie jemu pan Kołak zapisze mieszkanie w spadku.
- To kolejny plus. Ja nigdy nie miałem własnego mieszkania, więc mój wnuk ma już zaklepane, że to będzie jego. Taki prezent od dziadka - mówi pan Kołak.
A co radzi Czytelnikom, którzy wahają się czy wziąć udział w loterii?
- Grać ... do końca i nie poddawać się. Siostra mówiła mi, że nie uda mi się. A ja powtarzałem: trzeba grać, aby wygrać! Wysłałem w sumie 90 kuponów. I udało się, choć nigdy wcześniej niczego nie wygrałem.

Pan Zenon przyznaje, że bierze udział także w najnowszej loterii. Tym razem liczy na samochód. - Jest wygodny, niewielki, mało pali. Akurat dla mnie. Nie musiałbym już prosić dzieci o podwózkę - mówi Z. Kołak.
Losowanie vw up! już w marcu. A w czerwcu kolejny Czytelnik "GL" wygra własne mieszkanie.

(fot. Mariusz Kapała)

1. - Zbierz zestaw 6 następujących po sobie kuponów, które codziennie drukujemy w "GL". Zacznij w sobotę, bo wtedy publikujemy kupon rozpoczynający serię. Wypełnij przynajmniej jeden kupon, spakuj cały zestaw (6 kuponów) do koperty i przyślij lub dostarcz do Biura Loterii "GL" w Zielonej Górze.

2. - Zamów prenumeratę "GL" na dowolny okres, a w każdym weekendowym wydaniu gazety otrzymasz kupon prenumeratora, który jest równoznaczny z serią 6 zwykłych kuponów. Prenumeratorzy mogą zbierać zestawy kuponów oraz kupony dla Prenumeratorów. Mają dwa razy więcej kuponów i większe szanse na wygraną.

3. - Zamów elektroniczną prenumeratę "GL" na dowolny okres i zgłoś chęć udziału w loterii, a wyślemy Ci karty dla prenumeratorów do gry w loterii. Każdy uczestnik, który na przynajmniej jeden miesiąc wykupił e-prenumeratę "GL" i chce wziąć udział w loterii, musi do 9. dnia miesiąca (na który ma wykupioną prenumeratę) skontaktować się z Organizatorem: mailowo [email protected] lub telefonicznie od poniedziałku do piątku w godz. 9.00 - 15.00 pod numerem (68) 324 88 61.

Nieruchomości z Twojego regionu