Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stary rozkład MZK nie dla ludzi

Małgorzata Trzcionkowska 607 804 239 [email protected]
Oskar Suchodolski (z lewej) i Grzegorz Kuźniar opracowali projekt gruntownych zmian w MZK. Proszą radnych o pomoc przy jego wdrożeniu.
Oskar Suchodolski (z lewej) i Grzegorz Kuźniar opracowali projekt gruntownych zmian w MZK. Proszą radnych o pomoc przy jego wdrożeniu. Małgorzata Trzcionkowska
Grzegorz Kuźniar z Żagania chce zreformować MZK. Pomaga mu Oskar Suchodolski z Zielonej Góry.

Grzegorz jest uczniem Zespołu Szkół Technicznych i Licealnych, a Oskar zielonogórskiego "Elektronika". - Centrum miasta pustoszeje i wymiera - tłumaczy Kuźniar. - Myślę, że powodem jest brak możliwości dojazdu do stolicy powiatu z innych miejscowości. Młodzież nie ma jak dostać się do naszych szkół, wybiera więc placówki w powiatach ościennych. Miejski Zakład Komunikacji odnotowuje coraz mniej pasażerów, w związku z tym likwidowane są kursy, a jeśli nie ma kursów, to ludzie nie jeżdżą. I koło się zamyka.

Młodzi ludzie opracowali program usprawnienia komunikacji miejskiej, który przedstawili żagańskim radnym podczas posiedzenia komisji gospodarki. - Niewielkie zmiany w rozkładzie mogą w znacznym stopniu poprawić funkcjonowanie MZK - mówią.

O. Suchodolski jest członkiem Zielonogórskiego Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej. Ma spory udział w stworzeniu internetowego rozkładu jazdy i innych udogodnień w swoim mieście. O pomoc poprosił go kolega. - W Żaganiu rzucają się w oczy papierowe tabliczki z rozkładami jazdy, które zalewa deszcz lub zdzierają ludzie - stwierdza. - Trasy autobusów są zagmatwane i trudno się w nich zorientować. Do tego kierowcy wystawiają za szybą kawałek dykty z miejscem docelowym, co wygląda bardzo nieestetycznie. Żagańskie MZK jeździ też w Nowej Soli, ale o dziwo tam rozkłady jazdy na tabliczkach są czytelne, a autobusy mają elektroniczne wyświetlacze tras.

Pasjonaci komunikacji wskazują, że nie ma kursów skorelowanych z przyjazdami pociągów. - Wywalczyliśmy dodatkowe połączenie kolejowe z Wrocławiem i Zieloną Górą - podkreśla G. Kuźniar, który jest jednocześnie członkiem Koalicji Kolejowe Południe. - Szynobusy są pełne, a ludzi wracających do Żagania lub wyjeżdżających z miasta rozwożą taksówki, bo nie ma dopasowanych kursów komunikacji miejskiej. Zaś autobusy przyjeżdżają na stację PKP wtedy, gdy nie ma żadnego pociągu. - W niedzielę komunikacja praktycznie zamiera - dodaje O. Suchodolski. - A przecież młodzi ludzie z terenu mogliby przyjechać do Żagania na przykład na basen.

Pasjonaci MZK zaproponowali radnym zmiany w cenach biletów, na bardziej elastyczne. Na przykład bilet roczny dla seniorów od 65 roku życia, za 50 zł na cały rok, zamiast bezpłatnych przejazdów dla osób, które skończyły 75 lat, a także bilety obowiązujące w określonym czasie. Jednak to na przyszłość, ponieważ potrzebne jest wprowadzenie systemu elektronicznego, który jest kosztowny.

Radni komisji gospodarki wysłuchali prezentacji i obiecali zastanowić się nad innowacjami, wspólnie z prezesem MZK.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska