Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrzucasz śmieci? Sprawdziliśmy, co się potem z nimi dzieje!

(tr)
Papier. Całe tony papieru. Ulotki, gazety, kartki. Wszystkie będą przerobione na... papier.
Papier. Całe tony papieru. Ulotki, gazety, kartki. Wszystkie będą przerobione na... papier. Mariusz Kapała
Gdy wyrzucasz worek ze śmieciami, odpadki zaczynają długą podróż. I wcale nie kończy się ona na składowisku. - Niektóre zamieniamy m.in. w kompost - mówi Tomasz Piechocki z Zakładu Utylizacji Odpadów.
Tylko 12 proc. śmieci jest posegregowanych. Resztę trzeba podzielić. Robią to i ludzie, i maszyny.
Tylko 12 proc. śmieci jest posegregowanych. Resztę trzeba podzielić. Robią to i ludzie, i maszyny. Tomasz Rusek

Tylko 12 proc. śmieci jest posegregowanych. Resztę trzeba podzielić. Robią to i ludzie, i maszyny.
(fot. Tomasz Rusek)

Z 45 tys. ton odpadów wyrzuconych przez Gorzowian w 2013 r. posegregowanych było 12 proc. Czyli 88 proc. było zmieszanych. Tymczasem proporcje powinny być… dokładnie odwrotne!
Po co w ogóle mamy segregować? Po pierwsze - wtedy mniej zapłacimy za odpady. Po drugie - to naprawdę ma sens i pozwala lepiej wykorzystać śmieci. Tak, wykorzystać. Ponieważ odpadki wcale nie muszą lądować na składowisku. Jak więc wygląda drugie życie szklanej butelki, skórki od banana czy starej kanapy? Sprawdziliśmy.

Kiedy wyrzucasz odpady do kosza, odbiera je śmieciarka TEW-u i wiezie do Chróścika. Tam zaczyna się drugie życie śmieci. Najpierw są oczywiście sortowane i dzielone na odpowiednie frakcje (czyli papier do papieru, metal do metalu itp.). Ale co potem? Opowiedziała nam o tym Marta Rusewicz, kierownik ds. gospodarki odpadami w Zakładzie Utylizacji Odpadów.

* Szkło, butelki PET (po napojach), metal, puszki czy makulaturę można dalej sprzedać i ZUO to robi. Specjalistyczne firmy kupują taki materiał (choćby huty - szkło) i przetwarzają. Z butelek PET można robić polary, namioty, nowe opakowania czy ubrania narciarskie.
A co się dzieje z mniej oczywistymi odpadkami?

* Śmieci z biofrakcji, czyli odpady organiczne jak obierki, resztki jedzenia - w tym nasza skórka od banana (oraz zanieczyszczona makulatura kartonowa) - trafiają na gigantyczne składowisko pod dachem - do wielkiego kompostownika. Leżakują po 12 tygodni. Oczyszczony kompost leżakuje przez kolejny miesiąc lub dwa. - Jest całkowicie bezpieczny pod względem sanitarnym, co potwierdzają badania. Niestety, obecny stan prawny nie pozwala nam na jego sprzedaż klientom detalicznym - mówi M. Rusewicz. Nawóz jest więc wykorzystywany na potrzeby ZUO (do rekultywacji terenu i jako nawóz na plantacji roślin energetycznych).

* Odpady o właściwościach energetycznych, czyli takie, które podczas palenia dają dużo ciepła (czyściwo, opakowania z tworzyw sztucznych, papieru, drewna, tekstyliów, odzież i tekstylia, odpady zawierające gumę, tworzywa sztuczne z wyłączeniem PCV, styropian) po rozdrobnieniu kierowane są do magazynu paliwa alternatywnego. Paliwem stają się też wasze stare kanapy czy wersalki, które olbrzymia maszyna mieli niemalże na proszek. Na paliwo idą też olbrzymie ilości odpadów przemysłowych (lokalne firmy przywożą całe tony opakowań).

* A co z oponami? - Są rozdrabniane i mieszane właśnie z odpadami palnymi. Polepszają wartość energetyczną tego paliwa - tłumaczy Tomasz Piechocki. Potem to paliwo (czyli zmielone tony "energetycznych" śmieci) jedzie ciężarówkami do cementowni, gdzie świetnie sprawdza się w roli materiału do palenia w specjalnych piecach. - W zeszłym roku sprzedaliśmy tego paliwa około 5 tys. ton - zdradza M. Rusewicz. Inne liczby? W sumie do recyklingu trafiło 900 ton szkła, 685 ton tworzyw sztucznych, 1,3 tys. ton makulatury i ponad 500 ton metali.

Efekt? Dzięki segregowaniu na składowisko trafia jedynie około 15 procent tego, co wyrzucamy. Cała reszta odpadów dostaje drugie życie.
I dlatego warto segregować.

Przeczytaj też: Eksmisja śmieciarza. Zobacz, co miał w mieszkaniu! (wideo)

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska