Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były wicedyrektor drezdeneckich wodociągów odpowie przed sądem za skażenie wody

(ad)
Mieszkańcy Drezdenka na początku września byli skazani na wodę dostarczaną im w beczkowozach i butelkach.
Mieszkańcy Drezdenka na początku września byli skazani na wodę dostarczaną im w beczkowozach i butelkach. Agnieszka Drzewiecka
Zarzut nieumyślnego spowodowania zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi usłyszał w poniedziałek po południu Lech C., były dyrektor ds. technicznych w PGKiM w Drezdenku. Postępowanie w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Strzelcach Kraj.

Zagrożeniem, które miał spowodować, było skażenie wody w drezdeneckich wodociągach bakterią z grupy coli na początku września 2013 r. Poziom skażenia był wyjątkowo wysoki - wykryto 42 jednostki bakterii. 15 tys. mieszkańców przez dwa tygodnie było odciętych od wody. Tą w kranie nie można było nawet myć rąk.

Sprawą zajęła się strzelecka prokuratura. Jak się okazało, od drugiej połowy 2012 r. trwał remont stacji pomp PGKiM. Podczas prac przy studni nr 6 na terenie Radowa odcinek rury włączono do sieci bez zbadania jakości wody. Nie było to zgodne z przepisami, przed każdym włączeniem fragmentów sieci po remoncie należy wodę przebadać na obecność bakterii. Według ustaleń śledczych to właśnie Lech C. jest odpowiedzialny za to niedopatrzenie.

- Zaplanował remont, dokładnie go nadzorował i nie ma możliwości, by włączenie pompy bez jej przebadania odbyło się bez jego wiedzy - tłumaczy prokurator Sławomir Dudziak.

Na początku lutego skieruje w tej sprawie akt oskarżenia do sądu. Lechowi C. (zaraz po wybuchu afery został przeniesiony w zakładzie na inne stanowisko) grozi za to kara do trzech lat pozbawienia wolności.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska