Przeczytaj też:Włamał się i ukradł mięso. Tłumaczył, że był głodny
W sobotę policjanci w Gorzowie Wlkp. zostali wezwani na interwencję do jednego ze sklepów na Zawarciu. Ochrona sklepu wskazała młodą kobietę, która ukradła produkty spożywcze za kilka złotych. Dziewczyna nie posiadała przy sobie dokumentu, ale ustnie podała policjantom dane osobowe. Te po sprawdzeniu w systemach informatycznych okazały się poprawne.
Podczas rutynowego przeszukania nastolatka wyciągnęła posiadane przez siebie rzeczy i okazało się, że wśród nich jest woreczek strunowy z białym proszkiem w środku. Tester wskazał, że jest to amfetamina. Dziewczyna trafiła do gorzowskiej komendy.
Mundurowi pojechali pod adres zamieszkania nastolatki, gdzie mieli przeszukać jej dom. Byli mocno zdziwieni, gdy mieszkanie otworzyła kobieta, której dane osobowe były identyczne z podanymi przez przebywającą w komendzie dziewczynę. Zatrzymana podała dane swojej siostry. Okazało się również, że nie ma 18 lat, a 16.
Nastolatka przyznała się, że użyła nie swoich personaliów, na dokumentach i protokołach podpisała się za siostrę. Teraz jej sprawą zajmie się sąd rodzinny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?