Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Morderstwo na ul. Lisiej. Podejrzany jest sędzia piłkarski

Paweł Kozłowski Piotr Jędzura 68 324 88 44 [email protected]
W niedzielę sąd aresztował Jerzego M. na trzy miesiące. Więcej zdjęć na www.gazetalubuska.pl/zielonagora
W niedzielę sąd aresztował Jerzego M. na trzy miesiące. Więcej zdjęć na www.gazetalubuska.pl/zielonagora Piotr Jędzura
- Był tak wyciszony, że sprawiał wrażenie anemicznego. Kiedy usłyszałem, co się stało, byłem w szoku - mówi nam osoba, która znała Jerzego z boiska piłkarskiego. Nie może uwierzyć, że 37-latek mógłby popełnić zbrodnię.

Do zabójstwa doszło w ubiegły czwartek lub piątek. Na razie tego nie wiemy, bo prokuratura - ze względu na toczące się śledztwo - wciąż nie ujawnia szczegółów. W czwartek Marta i Jerzy zaginęli. Pary szukało kilkudziesięciu policjantów i strażaków. Przeczesywali lasy w okolicach Zielonej Góry i Nowogrodu Bobrzańskiego, z którego pochodził mężczyzna, a także Bóbr i pobliskie akweny. W piątek po 21.00 ciało 31-letniej kobiety znaleziono w piwnicy przy ul. Lisiej. To okolica wieżowców i starych, przedwojennych domów, niedaleko centrum Zielonej Góry. Zwłoki były ukryte w bloku, w którym mieszkała Marta. Morderca zadał jej kilkanaście ciosów nożem w szyję. 37-letni Jerzy został zatrzymany dwie godziny później w oddalonym o 25 km Nowogrodzie.

Przeczytaj też: Podejrzany o brutalne morderstwo trafił do aresztu. Grozi mu dożywocie

Osoby, z którymi rozmawialiśmy na Lisiej, nie miały dobrego zdania o podejrzanym. - Z tego, co wiem, to porywczy jest - mówił nam anonimowo młody chłopak. Ile w tym prawdy? Mężczyzna był sędzią piłkarskim. Gwizdał zarówno w rozgrywkach związkowych, choć na niskich szczeblach, jak i w Zielonogórskiej Lidze Szóstek Piłkarskich. Ze strony internetowej lubuskiego kolegium sędziów z Zielonej Góry można się dowiedzieć, że w tym roku Jerzy był przewidziany do prowadzenia meczów w klasie B. Chcieliśmy porozmawiać z osobą z piłkarskiego związku, która go znała. - Odmawiam. Nie chcę, by z moich słów powstawały plotki. To jest nasz kolega - usłyszeliśmy.

Inna osoba ze środowiska sędziowskiego: - To był niespotykanie spokojny człowiek. Kiedy usłyszałem, w związku z jaką sprawą został zatrzymany, byłem zszokowany. Miał taką naturę, że sprawiał wrażenie wręcz anemicznego.

Rodzice Jerzego mieszkają w Nowogrodzie. W parterowym bliźniaku z poprzedniej epoki. Ojciec podejrzanego spokojnie odmówił rozmowy z dziennikarzem. - Jest jeszcze za wcześnie. Nie rozmawiałem z synem, kontaktujemy się na razie przez prawnika - usłyszeliśmy.

Marta i Jerzy nie byli małżeństwem, mieli dwoje dzieci. Córka właśnie skończyła roczek, starsze z rodzeństwa ma pięć lat. Poszukiwania kobiety ruszyły, kiedy nie zjawiła się na pierwszych urodzinach swego dziecka. W sobotę wieczorem na miejscu zbrodni odbyła się wizja lokalna z udziałem podejrzanego. Sekcja zwłok 31-latki potwierdziła, że zginęła od ciosów nożem. W niedzielę zielonogórski sąd aresztował mężczyznę. Na razie na trzy miesiące. Jaki był motyw zbrodni? Co Jerzy powiedział podczas przesłuchania? Czy brał leki, bo takie informacje też nieoficjalnie się pojawiają? Prokurator Grzegorz Szklarz o sprawie nie może powiedzieć nic więcej niż to, że trwają przesłuchania świadków, a śledztwo jest w toku. Na razie Jerzy ma status podejrzanego.

W ubiegłym roku w Prokuraturze Rejonowej w Zielonej Górze zarejestrowano sześć spraw o zabójstwo. Zgodnie z kodeksem grozi za to od 8 do 25 lat więzienia, a nawet dożywocie.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska